Zdjęcia kręcono w kompleksie zamkowo-parkowym Książa i były to - jak podkreślił Mateusz Mykytyszyn z biura prasowego Zamku Książ - jedne z trudniejszych i bardziej widowiskowych scen najnowszego filmu Lankosza.
"Reżyser czekał do ciepłych, wiosennych miesięcy, aby zarejestrować sceny wkroczenia do Książa Armii Czerwonej i dokonywanej przez nią dewastacji oraz pogrzebu księżnej Daisy von Pless w Mauzoleum Hochbergów" - powiedział PAP Life Mykytyszyn.
Jak dodał, w scenach wystąpiło wielu wałbrzyszan wyłonionych podczas przeprowadzonych w minionych miesiącach castingów.
"Ciemno, prawie noc" to opowieść, której fabuła osadzona jest w Wałbrzychu. Jej bohaterowie przenoszą się w retrospekcjach do czasów II wojny światowej i tuż po niej. W filmie pojawia się postać księżnej Daisy von Pless, która jest "opiekuńczym duchem" dziecięcych bohaterów. W najnowszym filmie Lankosza będzie można zobaczyć m.in.: Jerzego Trelę, Magdalenę Cielecką, Marcina Dorocińskiego, Romę Gąsiorowską i Dorotę Kolak.
Mykytyszyn przypomniał, że wnętrza Zamku Książ i jego otoczenie od lat 60. XX w. wielokrotnie były sceneriami dla produkcji filmowych. Tu kręcono m.in.: "Trędowatą" w reżyserii Jerzego Hoffman, "Akademię Pana Kleksa" w reżyserii Krzysztofa Gradowskiego, a ostatnio "Dolinę Bogów" Lecha Majewskiego. (PAP Life)