Jedyna niepoinformowana
To już pewne, powstanie prequel „Outlandera”, a będzie nosił tytuł „Blood of My Blood”. Jak wiadomo, historia przedstawiona w pierwszym serialu powstała na podstawie serii książek autorstwa Diany Gabaldon, pierwszy tom sagi to „Outlander”. Stacja Starz potwierdziła zamówienie kolejnego serialu. Jednak okazuje się, że jedna z zainteresowanych, czyli autorka książek, nic nie wie na ten temat.
Specyficzna sytuacja
Wydaje się to o tyle dziwne, że autorka ma brać czynny udział w powstawaniu nowego projektu, powierzono jej bowiem stanowisko producenta konsultacyjnego. Tymczasem Gabaldon zamieściła na swoim profilu post, zgodnie z którym o swoim udziale w „Blood of My Blood” i samym powstaniu serialu dowiedziała się nie od Starz, ale dopiero z mediów:
No więc, to naprawdę ciekawe… Musicie wiedzieć, że nie mam pojęcia, kim jest „producent konsultacyjny” i nikt jeszcze nie rozmawiał ze mną na temat pełnienia tej funkcji. Mam na myśli, to oczywiście nie oznacza, że nie będę zaangażowana w serial, ale w tej chwili nie znam żadnych szczegółów.
Książka już powstaje
Autorka potwierdziła także, że w istocie pisze właśnie historię Briana i Ellen:
Tak, rzeczywiście piszę powieść o Brianie i Ellen. Nie mam jednak pojęcia, w którym momencie i na jakim poziomie twórcy serialu planują wykorzystać tę książkę. W fazie rozwoju nie oznacza, że już zaczęli składać wszystko w całość.
Wspominam o tym tylko dlatego, że studio Starz ogłosiło to na Twitterze i Facebooku, pomyślałam więc, że wszyscy chcieliby to wiedzieć.
A jako, iż jednak wciąż trwa „Outlander”, to warto wspomnieć, że ekipa serialu pracuje właśnie na planie 7. sezonu.
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic