„Północ-Południe. Spotkania Filmowe” to nowy projekt Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie, który skupia się na propagowaniu wartościowego kina polskiego oraz produkcji naszych północnych i południowych sąsiadów.
Miejsce jest nieprzypadkowe. Jak tłumaczy Adam Głaczyński, dyrektor PPSF, Podkarpacie jest wyjątkowo „fotogeniczne”. „Tradycje związane z produkcją filmów fabularnych sięgają tu lat 50. XX wieku. To w Tworylnem i Iwoniczu nakręcono sceny pierwszego polskiego westernu Ranczo Teksas, a wiele sekwencji Pana Wołodyjowskiego, jednej z największych produkcji minionych lat, zrealizowano w Bieszczadach min. w Chmielu” – przypomniał Adam Głaczyński.
Na Podkarpaciu swoje filmy kręcili m.in. Andrzej Wajda, Jerzy Hofman, Feliks Falk, Grzegorz Królikiewicz, Stanisław Różewicz, a w ostatnich latach - Krzysztof Zanussi, Paweł Pawlikowski, Jan Jakub Kolski, Wojciech Smarzowski, Małgorzata Szumowska, Dorota Kędzierzawska, Jerzy Skolimowski i Jan Komasa.
Przy Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie od siedmiu lat funkcjonuje Podkarpacka Komisja Filmowa. „Jej działania promocyjne, ale też znajomość rynku filmowego sprawiły, że w krótkim czasie Podkarpacie stało się jednym z najważniejszych miejsc realizacji filmów fabularnych” – dodał dyrektor PPSF.
Od czwartku, w Rzeszowie, będzie można oglądać na dużym ekranie najnowsze produkcje filmowe z Czech, Słowacji, Ukrainy, Litwy, Łotwy, Estonii i Polski. Jak tłumaczą organizatorzy, filmy krajów skandynawskich, państw bałtyckich, krajów Europy południowo-wschodniej czy bałkańskich, prezentują, zwłaszcza w ostatnich latach, bardzo interesujący poziom artystyczny, a pozostają niemal całkowicie poza oficjalną dystrybucją w Polsce. Próżno szukać w kinach filmów litewskich czy słowackich. Niemal w ogóle nie pojawiają się w Polsce filmy rumuńskie, a to jedna z najciekawszych współczesnych europejskich kinematografii. Podobnie jest z filmami szwedzkimi lub estońskimi.
„Kino znakomicie przenosi tematy, wartości i emocje, którymi żyją ludzie. Trafnie opisuje specyfikę kultur i obyczajów. Nie jesteśmy tacy sami, choć podobni. Warto zatem poznawać kino sąsiadów, rozmawiać z ich twórcami, by poznać i zrozumieć samych sąsiadów, nawet jeżeli to sąsiedztwo niebezpośrednie” – zachęca do udziału Katarzyna Kazanecka z kina Zorza, które jest współorganizatorem Spotkań Filmowych.
W czterodniowym programie znalazły się projekcje najnowszych filmów fabularnych i nagradzanych dokumentów, spotkania i dyskusje z twórcami, a także prezentacje filmów animowanych, których autorami są studenci Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
PPSF otworzy w czwartek o godz. 19:00 w kinie Zorza „Fantastyczny Matt Parey”. Film jest próbą uchwycenia fenomenu Macieja Parowskiego, redaktora odpowiedzialnego za rodzącą się sławę kilku pokoleń pisarzy rodzimej fantastyki. Parowski stał za sukcesem „Wiedźmina” Andrzeja Sapkowskiego, czy nominowanej do Oscara „Katedry” Tomasza Bagińskiego. Po 80-minutowym dokumencie, widzowie będą mieli okazję porozmawiać z jego reżyserem Bartoszem Paduchem oraz prof. Wojciechem Birkiem, Wojciechem Jamą i Arturem Wabikiem.
Seanse Północ-Południe wychodzą również poza kino. W sobotę na ul. 3 Maja o godz. 20:15 plenerowy pokaz czeskiej produkcji pt. „Sytuacja awaryjna”.
Spotkania Filmowe zakończy w niedzielę o godz. 19:00 przedpremierowy pokaz „Miało cię nie być” i spotkanie z reżyserem Jakubem Michalczukiem.
Udział we wszystkich seansach jest bezpłatny. Opisy filmów można znaleźć na stronie: www.ppsf.pl.
Agnieszka Lipska