"To tradycyjna impreza na mapie kulturalnej Chicago, która promuje filmy, zrealizowane w całej Unii Europejskiej; od tych wielkich krajów jak Francja czy Niemcy po te najmniejsze jak Malta czy Luksemburg" - powiedział Zbigniew Banaś, krytyk filmowy mieszkający w USA.
Debiut reżyserski Pawła Borowskiego, który prezentowany będzie jeszcze w Chicago 25 marca, został bardzo dobrze przyjęty w niedzielę przez festiwalową publiczność.
"Ten nowy polski film, który nie miał innych pokazów w Chicago, ukazuje pewien fragment życia współczesnej Polski w interesującej formie strukturalnej " - ocenia Zbigniew Banaś. W marcu i kwietniu film "Zero" będzie promowany na innych festiwalach odbywających się w amerykańskich miastach.
W ramach 13. edycji festiwalu prezentowanych jest 59 filmów z wszystkich krajów Unii Europejskiej, w tym nominowana do Oscara w kategorii filmu nieanglojęzycznego "Biała wstążka" (produkcja Niemiec i Austrii) austriackiego reżysera Michaela Hanekego.
Przegląd filmów europejskich w Chicago rozpoczął 5 marca pokaz hiszpańskiej produkcji "The Dancer and the Thief" Fernando Trueby, gdyż tradycyjnie festiwal otwiera film z kraju aktualnie przewodniczącego Unii Europejskiej.
Impreza zakończy się 1 kwietnia projekcją "Sekretów księgi z Kells", irlandzką produkcją nominowaną do Oscara w kategorii pełnometrażowego filmu animowanego. Pokazy odbywają się w dwóch salach w Centrum Filmowym im. Gene Siskela w centrum Chicago.
Paweł Borowski jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (kierunek malarstwo i film animowany). Jest autorem filmów: "Przeznaczenie" (2009, oświetlenie), "Zero", (2009, reżyser, scenarzysta i koproducent), "Kocham cię" (2003, reżyser, scenariusz, zdjęcia), "Love Gamestation" (2001, reżyser).