Evans i Derrickson do niedawna związani byli z filmami z komiksowego uniwersum Marvela. Ten pierwszy kilka razy przywdziewał strój Kapitana Ameryki (po raz ostatni zrobił to w filmie „Avengers: Koniec gry”), a Derrickson jest autorem „Doktora Strange’a”. Miał też wyreżyserować jego kontynuację, ale ostatecznie zrezygnował z tego projektu. Teraz, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zajmą się realizacją filmu o niesławnym Trójkącie Bermudzkim.
Do realizacji filmu o tym tajemniczym obszarze mówiło się już co najmniej od 2013 roku. Teraz prace nad filmem nabierają rozpędu. Jego fabuła trzymana jest w tajemnicy. Film ma być thrillerem, a tajemnica Trójkąta Bermudzkiego stanowić będzie jego tło. Co ciekawe, poprzednim reżyserem, który miał go zrealizować był Sam Raimi. To właśnie on zastąpił Derricksona na fotelu reżysera filmu „Doctor Strange in the Multiverse of Madness”.
Derrickson zajmie się również poprawieniem gotowego scenariusza. Pomoże mu w tym jego stały współpracownik C. Robert Cargill. Wspólnie napisali scenariusze dwóch części filmu „Sinister” oraz „Doktora Strange’a”. Poprzednią wersję scenariusza filmu „Bermuda” napisali Chris McKenna oraz Eric Sommers („Spider-Man: Homecoming”).
Poprzedni rok był bardzo udany dla przymierzanego do głównej roli w filmie „Bermuda” Chrisa Evansa. „Avengers: Koniec gry” z jego udziałem został najbardziej dochodowym filmem wszech czasów. Świetnie też poradził sobie inny film Evansa: „Na noże”, który zdobył Oscara za najlepszy scenariusz. Evansa już w kwietniu zobaczymy w serialu platformy Apple TV+ „Defending Jacob”. Serial został oparty na motywach bestsellerowej książki Williama Landaya pod tym samym tytułem. (PAP Life)