Scenariusz „Avatara 4” najlepszy spośród wszystkich kontynuacji słynnego filmu

Wiele wskazuje na to, że przez kilka najbliższych lat wciąż będzie głośno o serii „Avatar”. Na premierę kinową już czeka „Avatar: Istota wody”, a w kolejnych latach na ekrany trafią następne części cyklu, które już są realizowane. Jeśli wierzyć słowom Zachwycający może być zwłaszcza „Avatar 4”, którego scenariusz jest tak perfekcyjny, że nie wymagał żadnych korekt.

Scenariusz „Avatara 4” najlepszy spośród wszystkich kontynuacji słynnego filmu
Fot.PAP/EPA/JEON HEON-KYUN

W piątek 16 grudnia do kin trafi film „Avatar: Istota wody”, czyli druga część słynnego dzieła Jamesa Camerona. I tylko katastrofa mogłaby sprawić, że na tym cykl się zakończy. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że kinowej premiery doczeka się też trzecia część, do której zdjęcia już ukończono. O dalszej przyszłości serii zadecyduje kasowy wynik osiągnięty przez te dwa filmy. Jeśli jednak wierzyć słowom Jamesa Camerona, „Avatar 4” też powstanie, a to dlatego, że scenariusz tego filmu zachwycił szefów studia 20th Century.

„Szczegółów nie mogę zdradzić, ale mogę powiedzieć tyle, że kiedy pokazałem studiu scenariusz filmu +Avatar: Istota wody+, przekazali mi trzy strony notatek dotyczących tego, co przeczytali. Przy scenariuszu trzeciej części notatek była tylko strona, więc poprawiłem się. A kiedy pokazałem scenariusz czwartej części, szefostwo odpowiedzialne za kreatywną część pracy napisało mi maila o krótkiej treści: +Ja p*******!”. Zapytałem, gdzie są notatki, a w odpowiedzi usłyszałem, że nie ma żadnych uwag. Wszystko poszło więc w dobrą stronę” – pochwalił się Cameron w rozmowie z portalem „Collider”.

Scenariusze drugiej, trzeciej i czwartej części „Avatara” były gotowe, zanim Cameron w ogóle przystąpił do realizacji filmu „Avatar: Istota wody”. Jak zauważa reżyser, jego plan na stworzenie tych trzech filmów był zainspirowany „Władcą pierścieni” Petera Jacksona. Trzy części tej serii opartej na twórczości Tolkiena kręcone były równocześnie, co było o tyle prostsze, że gotowy był już literacki pierwowzór. W przypadku „Avatara” konieczne było napisanie wszystkich trzech scenariuszy, by występujący w filmie aktorzy wiedzieli, w jaką stronę podążą dalej grane przez nich postaci.

Cameron ma jednak świadomość tego, że świetny scenariusz może nie wystarczyć i że ostatecznie to wyniki z box-office’u zdecydują o przyszłości cyklu. Dlatego, jak zdradził, trzecia część „Avatara” została pomyślana tak, by można ją było traktować jako całkowite zamknięcie serii. (PAP Life)


Zapraszamy do posłuchania podcastu RMF Classic i Sieci Kin Helios - „Co w kinie gra?". W pierwszym odcinku przyglądamy się filmowi "Avatar". Podcast znajdziecie TUTAJ

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic