Swędzące krosty, bąble, a nawet pojawiająca się w miejscu ukąszenia opuchlizna – skutki ugryzień komarów potrafią skutecznie uprzykrzyć nam życie. Choć w sklepach i na stronach internetowych dostępnych jest mnóstwo preparatów odstraszających te znienawidzone owady, ich skład pozostawia nierzadko wiele do życzenia, a długotrwałe stosowanie może prowadzić do podrażnień skóry. Amerykańscy uczeni alarmują, że obecna w niektórych sprayach na komary substancja DEET ma działanie neurotoksyczne. Częste spryskiwanie się takim specyfikiem może wywoływać objawy zatrucia, np. bóle i zawroty głowy. Ponadto istnieje ryzyko wystąpienia skórnych reakcji alergicznych w postaci zaczerwienienia i wysypki.
W pełni naturalny i bezpieczny kosmetyk, który zapewni nam ochronę przed komarami, możemy na szczęście wykonać samodzielnie. Dzięki niemu nic nie zakłóci już biesiadowania przy ognisku czy beztroskiego odpoczynku nad wodą lub w lesie. Do przyrządzenia mikstury, która posłuży nam tego lata jako tajna broń w walce z krwiożerczymi owadami, możemy śmiało wykorzystać ulubione olejki eteryczne, których zwykle używamy, by wyleczyć trądzik albo poprawić jakość snu czy trawienia. Jak twierdzi w swojej książce „Essential Oils Every Day: Rituals and Remedies for Healing, Happiness, and Beauty” Hope Gillerman, ekspertka z zakresu aromaterapii i medycyny naturalnej, olejki eteryczne są znakomitym środkiem chroniącym przed ukąszeniami komarów.
Sprawdzą się zwłaszcza olejki z eukaliptusa cytrynowego, polepszającej trawienie mięty pieprzowej, chętnie wykorzystywanego w pielęgnacji skóry drzewa herbacianego oraz kwiatów róży geranium. „Możesz rozcieńczyć olejek w nawilżającym oleju, np. arganowym i nakładać na skórę jak balsam do ciała. Pamiętaj jednak, że aby uzyskać pożądany rezultat, naturalny środek odstraszający owady musi być wielokrotnie stosowany przez cały okres ekspozycji. W przeciwieństwie do substancji DEET, która pozostaje aktywna dłużej, olejki eteryczne po pewnym czasie wyparowują” – wyjaśnia Gillerman.
Na bazie olejków możemy też przygotować domowy spray na owady. Ekspertka zaleca, żeby do butelki z hydrolatem ( np. lawendowym) wlać trzy łyżki czystego alkoholu, a potem dodać 20 kropli wybranego olejku eterycznego i kilka kropli ulubionego oleju do pielęgnacji, np. arganowego, migdałowego lub z awokado. Powstałą miksturę wystarczy przelać do butelki z rozpylaczem i stosować tak często, jak to potrzebne. Z takim preparatem na podorędziu z łatwością wygramy walkę z komarami, które nie będą dłużej uprzykrzać nam wakacyjnego wypoczynku na świeżym powietrzu. (PAP Life)