Ewa Kaim wyreżyserowała przedstawienie na motywach sztuki Freda Apke ("Furchtbar traurig" – pol. "Okropnie smutne") według scenariusza Marty Konarzewskiej.
W spektaklu bohaterami są Ona (Dorota Segda) i On (Zbigniew W. Kaleta), między którymi rozgrywa się farsa, ale - jak czytamy na afiszu - "z biegiem nocy komedia zaczyna się jednak rozszczelniać, odsłaniać swoje prawdziwe powody, rozpacz zapanowania nad czymś, nad czym wszystkie inne sposoby panowania zawiodły".
"Zbudowaliśmy wokół spektaklu Freda Apke zupełnie nowy świat. Jego sztuka posłużyła nam do ironicznego zbliżenia się do dwójki ludzi zmagających się z dramatem straty. Zadajemy pytania o możliwość powrotu więzi, bliskości, czułości. Poprzez aspekt komedii opowiadamy o bardzo trudnym, może najtrudniejszym momencie w ich życiu" – wyjaśniła Ewa Kaim.
Odpowiedzialna za scenariusz i adaptację Marta Konarzewska wskazała, że dodany do tekstu wątek z przeszłości niesie ważny dziś temat utraty. "Raptowny brak życia, życia, które znamy, nagła kruchość, miłość – dziś już nie chodzi o tzw. uniwersalność. Świat każe nam być wobec nich tu i teraz. Zbyt wiele młodych osób nie kocha tego świata wystarczająco mocno, żeby w nim zostać" – opisywała Konarzewska.
Premiera "Strasznie śmieszne na podstawie Okropnie smutne" odbędzie się w piątek na Nowej Scenie, a kolejne pokazy zaplanowano na 28, 29, 31 maja i 17, 18, 19 czerwca.
Fred Apke, niemiecki dramaturg, reżyser i aktor, znany jest polskiej publiczności z takich tytuł jak m.in. "Kura na plechach", "Adonis ma gościa", "Pan Baron przychodzi boso i płaci guzikiem", "Dziękuję tatusiu", "Zimny prysznic", "Mrożona papuga". Tłumaczką jego sztuk na język polski jest Marta Klubowicz.
autor: Beata Kołodziej