To Joaquin Phoenix miał być Doktorem Strange'em! Skąd nagła zmiana? Kogo w Marvelu grałby Tom Cruise?

Produkcje powstające na bazie komiksów cieszą się w ostatnich latach dużą popularnością. Gwarantują wielu aktorom stały udział w serii, duże wynagrodzenie i jeszcze większą rozpoznawalność, nawet dla tych, którzy mają na koncie ogromne sukcesy. Jednak wielu rezygnuje z oferty grania dla Marvela. Dlaczego zrobił to Joaquin Pheonix?

To Joaquin Phoenix miał być Doktorem Strange'em! Skąd nagła zmiana? Kogo w Marvelu grałby Tom Cruise?
Fot.HBO/Materiały prasowe

Komiks staje się filmowy

Ekranowe adaptacje komiksów mają to do siebie, że widzowie łatwo utożsamiają danego herosa z aktorem, który się w niego wcielał. Dla czytelników też nie jest to trudne, w końcu w niektórych komiksach można zaobserwować tendencję do upodabniania bohaterów do ich odtwórców. Tym samym Spider-Man zaczął wyglądać w pewnych zeszytach jak Tom Holland.

Miał mocną pozycję

O tym, że casting w filmach jest niesamowicie ważny, wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Ale wiedzieliście, że Doktora Strange'a miał zagrać ktoś zupełnie inny niż Benedict Cumberbatch? Pierwotnie w postać marvelowskiego czarodzieja miał wcielić się nie kto inny, jak uwaga… Joaquin Phoenix. Dlaczego jednak tak się nie stało, choć chciał tego sam szef Marvel Studios, Kevin Feige?

Duże zobowiązanie

I faktycznie pierwsze rozmowy z Joaquinem Phoenixem w sprawie angażu do roli Strange`a miały miejsce już w 2014 roku. Naprawdę, niewiele brakowało, by zaowocowały sukcesem. Jednak w ostatniej chwili zakończyły się fiaskiem. Dlaczego? Podobno w dużej mierze zadecydował o tym sam aktor. Pheonix nie chciał podpisać kontraktu, który zmusiłby go do wieloletniej współpracy z Marvelem. W końcu znając standardy tego filmowego uniwersum, musiałby grać bohatera w wielu produkcjach. A nie chciał być zmuszony do wcielania się w postać przez kilka czy kilkanaście lat. Na przykładzie Roberta Downey Jr. , pierwsza część „Iron Mana” przypada na rok 2008, a „Avengers: Endgame” na 2019. Należy pamiętać, że jeszcze przed występem w solowym filmie, aktor pojawił się w innej produkcji Marvela.

Szok i niedowierzanie

W sprawie angażu Joaquina Pheonixa wypowiedział się również Paul Sarker, który w tamtym okresie był pełnomocnikiem prawnym Marvela. Z wywiadu dla „The Direct” dowiadujemy się, że umowa z aktorem była już prawie podpisana, a odmowa artysty była dla wszystkich sporym zaskoczeniem:

Jeśli mam być szczery, to sprawa z Joaquinem była dla mnie czymś wyjątkowym, w końcu umowa była już praktycznie domknięta. Mieliśmy nadzieję, że ją podpisze, ale do tego nie doszło. To stanowi jeden z głównych powodów, dla których Kevin Feige nie chce zawierać długoterminowych umów. Pragniemy sprawdzić, co działa, a co nie do końca się sprawdza. Naprawdę nie chcemy nikogo zmuszać, do tego by grał u nas.

Finalnie Doktorem Strange`em został Benedict Cumberbatch i zdaje się, że nikt tego wyboru obsadowego nie kwestionuje, a ucieszył on z pewnością fanów serialowego Sherlocka.

Nie tylko Pheonix

Co ciekawe, nie tylko Pheonix miał wystąpić w filmach Marvela. Na liście potencjalnych odtwórców komiksowych bohaterów znalazło się wiele znanych nazwisk. Paul Sarker ujawnił, o kogo chodziło:


Emily Blunt miała wcielić się w Czarną Wdowę, ale Marvel zdecydował, że zatrudni Scarlett Johansson. Wydaje mi się, że podobnie było w przypadku Toma Cruise’a, był faworytem do zagrania Iron Mana, jednak chciał za dużo pieniędzy. Dlatego wybrano Roberta Downeya Jr. Wielu aktorów chciało zagrać Thora, nawet sam Tom Hiddleston, jednak rolę ostatecznie otrzymał Chris Hemsworth. Moim zdaniem, był to bardzo dobry wybór, naprawdę nie wyobrażam sobie nikogo innego grającego tę postać.

Joker czy Doktor?

Pytanie, czy obawy Joaquina Pheonixa były słuszne? Zasadniczo tak, w końcu Benedict Cumberbatch już 6 razy grał Doktora Strange`a w produkcjach Marvela i na tym nie koniec. Dla nas Pheonix jest wspaniałym Jokerem, który powróci w kolejnym filmie. Bo jeśli miałby przez angaż w Marvelu nie zagrać ikonicznego złoczyńcy DC, to może faktycznie jego decyzja była słuszna.

Autor: Judyta Nowak - RMF Classic

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic