Tomasz Raczek przewidział śmierć słynnego himalaisty

W swojej najnowszej wideorecenzji Tomasz Raczek omówił cieszący się ogromną popularnością film Netflixa „Nie patrz w górę”. Jeden z jego wątków, kuriozalny występ głównych bohaterów w porannym programie telewizyjnym, w którym próbowali ostrzec przed zmierzającą w stronę Ziemi kometą, natchnął go, by opowiedzieć o jednym z najbardziej traumatycznych wywiadów, jakie przeprowadził. Chodzi o rozmowę z Jerzym Kukuczką, tuż przed jego ostatnią wyprawą w Himalaje. Podczas ich spotkania dziennikarza nieustannie prześladowała myśl, że Kukuczka wkrótce zginie. Intuicja go nie zawiodła…

Tomasz Raczek przewidział śmierć słynnego himalaisty
Tomasz Raczek/Wojciech Olkuśnik/PAP

 

Nowy film Netflixa

„Nie patrz w górę” to czarna komedia katastroficzna o dwójce astronomów, w tych rolach Leonardo DiCaprio i Jennifer Lawrence, próbują ostrzec ludzkość przed zbliżającą się w stronę Ziemi niebezpieczną kometą. Tyle że ich przestrogi mało kto bierze na poważnie, a oni sami stają się bohaterami memów. Produkcja weszła do kin 10 grudnia, a dwa tygodnie później zadebiutowała na Netflixie. To widowisko cieszy się wielkim zainteresowaniem i zbiera bardzo pochlebne recenzje. Według portalu "Flixpatrol" „Nie patrz w górę” jest obecnie najpopularniejszym filmem na platformie w 88 krajach. Znany krytyk filmowy Tomasz Raczek, nie mógł więc pominąć tego tytułu w cyklu swoich recenzji, które publikuje na YouTubie. W tej opowieści poruszył go między innymi fragment, w którym para astronomów odwiedza poranny program telewizyjny. Kiedy oboje próbują nagłośnić to, że w stronę Ziemi zmierza duża kometa, która w nią uderzy, prowadzący show wszystko obracają w żart – ich zachowanie jest zupełnie nieadekwatne do powagi tematu.

Ten wywiad

Fragment filmu przypomniał Raczkowi wywiad, który przeprowadził w 1989 r. z Jerzym Kukuczką, Polakiem, który jako drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie znajdujące się tam ośmiotysięczniki — jest ich tam 14. Himalaista zginął na wysokości 8300 metrów 24 października 1989 w trakcie wchodzenia na Lhotse w Nepalu. Podczas tego wywiadu Raczek, tak jak prezenterzy pokazani w filmie, musiał robić dobrą minę do złej gry...

„Gdy pracowałem w telewizyjnej Dwójce, dostałem polecenie, aby przeprowadzić wywiad z Jerzym Kukuczką. Nie pasjonuję się himalaizmem, nie mam wielkiego doświadczenia, jeśli idzie o tę tematykę. No, ale to było polecenie z góry, związane z tym, że Jerzy Kukuczka dostawał pieniądze od telewizji na kolejną wyprawę w Himalaje. I był zobowiązany do występowania w programach telewizyjnych. […] Między innymi mnie poproszono, jako specjalistę od wywiadów, żebym rozmawiał” – opowiada Raczek.

Miał przeczucie

Raczka nieustannie prześladowało niepokojące przeczucie.

„Problem polegał na tym, że gdy tylko wszedłem do studia, poczułem – i proszę się teraz ze mnie nie śmiać, bo ja to naprawdę czułem, że Jerzy Kukuczka nie wróci z tej wyprawy. I rozmawiając z nim cały czas miałem w głowie to, że on tam zginie. Nie wiem, skąd to się wzięło, bo on wielokrotnie już szedł w góry i wracał, mając różne niebezpieczne przygody. Ja z kolei niespecjalnie znałem się na wspinaczce wysokogórskiej, więc była to czysta intuicja, jakieś przeświadczenie. Byłem po prostu marmurowo-kamiennie pewny tego, że to się stanie. I właściwie ciągle głos mi zanikał, słowa więzły w gardle, bo musiałem to przemóc. Robić dobrą minę do wyjątkowo złej gry, bo ja właśnie czułem i widziałem zagładę […] człowieka” – relacjonuje.

Życie w strachu

Kiedy Kukuczka wyruszył w swoją podróż, Raczek codziennie sprawdzał wiadomości na jego temat. Aż do dnia, gdy okazało się, że on faktycznie zginął w Himalajach. Krytyk przyznał, że rozmowa z Kukuczką do dziś jest jednym z najbardziej nieprzyjemnych wspomnień w jego całej karierze telewizyjnej. Ze względu na uczucie, „kiedy się rozmawia z człowiekiem i widzi się, czuje się jego nadchodzącą śmierć”. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic