ON AIR
od 10:00 Na porządku dziennym zaprasza: Urszula Urzędowska

Will Smith zagra w thrillerze sci-fi „Resistor”

Skandal ze spoliczkowaniem Chrisa Rocka przez Willa Smitha oficjalnie przeszedł do historii. Po tym jak czwarta część serii „Bad Boys” przekroczyła w północnoamerykańskich kinach 100 milionów dolarów przychodu, Will Smith udowodnił, że widzowie wciąż kochają jego filmy. I już zapowiedziano kolejny z jego udziałem. Będzie nim thriller sci-fi „Resistor” („Opornik”).

Will Smith zagra w thrillerze sci-fi „Resistor”
fot.PAP/EPA

Jeśli ktoś zadawał sobie pytanie o to, czy Will Smith podniesie się po oscarowym skandalu z jego udziałem, odpowiedź na nie brzmi: Tak. Po sukcesie filmu „Bad Boys: Ride or Die”, studio Sony Pictures znalazło dla gwiazdora jeszcze jeden projekt. Będzie nim widowisko „Resistor”, którego scenariusz oparty został na bestsellerowej powieści autorstwa Daniela Suareza, zatytułowanej „Influx” („Napływ”). Pierwszą wersję scenariusza napisał Zak Olkiewicz, później pracował nad nią Eric Warren Singer. Film wyprodukuje firma Escape Artists, wspólnie z należącym do Smitha, Westbrook Studios.

Jak informuje portal Deadline, szczegóły fabuły filmu „Resistor” nie zostały ujawnione. Bohaterem powieści „Influx” wydanej w 2014 roku jest fizyk Jon Grady, który razem ze swoim zespołem opracowuje urządzenie pozwalające na manipulację grawitacją, co zrewolucjonizuje fizykę i zmieni przyszłość. Jednak zamiast uznania, laboratorium Grady’ego zostaje zamknięte przez tajną organizację znaną jako Biuro Kontroli Technologii.

Misją BKT jest zatajenie prawdy o nagłym postępie technologicznym i powstrzymanie wstrząsów społecznych, jakie by wywołał. Grady nie zgadza się z takim rozwojem sytuacji i w efekcie zostaje wtrącony do zaawansowanego technicznie więzienia, w którym przebywają podobni buntownicy. Wspólnie spróbują ujawnić sekrety niewyobrażalnego wroga, który posiada potężną przewagę technologiczną.

Projekt filmu na podstawie książki Suareza rozwijany jest od dłuższego czasu. Jednak dopiero scenariusz Singera zachwycił studio Sony, które zdecydowało o przyspieszeniu prac nad filmem i dołączeniu do niego Smitha. Zamiarem jest szybkie wykorzystanie sukcesu czwartej części serii „Bad Boys” i podtrzymanie zainteresowania gwiazdorem. Dobrze poinformowane źródła twierdzą, że Smithowi spodobał się scenariusz, jednak najprawdopodobniej nie będzie to jego następny projekt. W oczekiwaniu na rozwój sytuacji i znalezienie reżysera, gwiazdor zajęty jest innymi. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic