o nie był łatwy do zrobienia film - z wielu powodów - przyznała Agnieszka Holland po odebraniu nagrody. Dziękowała też wszystkim osobom, które razem z nią pracowały nad "Zieloną granicą", a także instytucjom, które wsparły ten projekt. To był nasz obowiązek. Musieliśmy to zrobić - podkreślała Holland.
Sytuacja pokazana w moim filmie trwa. Ludzie wciąż chowają się w lesie, pozbawieni godności, praw człowieka, bezpieczeństwa. Część z nich straci życie - nie dlatego, że nie mamy możliwości, by im pomóc, ale dlatego, że nie chcemy - mówiła reżyserka. Zadedykowała nagrodę aktywistom i lokalnym mieszkańcom, którzy pomagają uchodźcom - od Polski aż po Lampedusę.
"Zielona granica" opowiada o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej. W filmie przeplatają się trzy perspektywy - uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych.
W obsadzie najnowszego filmu Agnieszki Holland są m.in. Maja Ostaszewska, Tomasz Włosok, Piotr Stramowski, Jaśmina Polak, Marta Stalmierska, Agata Kulesza, Maciej Stuhr i Magdalena Popławska oraz zagraniczni aktorzy - Jalal Altawil, Behi Djanati Atai, Mohamad Al Rashi, Dalia Naous i Joely Mbundu.
Scenariusz filmu Agnieszka Holland napisała wspólnie z Gabrielą Łazarkiewicz-Sieczko oraz Maciejem Pisukiem. Za zdjęcia odpowiada Tomasz Naumiuk. Do polskich kin "Zielona granica" trafi 22 września.
RMF/PAP