Zmarł Krzysztof Kołbasiuk

Aktor, znany między innymi z roli Łukasza Zbożnego w telewizyjnym serialu "Dom", zmarł w piątek rano w Warszawie, w wieku 54 lat.

Kołbasiuk grał w czwartek w spektaklu "Zielona Gęś" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, w reżyserii Jarosława Kiliana. Partnerowała mu m.in. Irena Kwiatkowska. "Zagrał w tym spektaklu brawurowo" - podkreślił Jerzy Jaroszyński z Teatru Polskiego. W "Zielonej Gęsi" miał wystąpić także w piątek.

24 stycznia odbyła się w tym teatrze premiera kameralnego spektaklu Yasminy Rezy "Przypadkowy człowiek". Kołbasiuk grał w nim z Grażyną Barszczewską - stworzyli role dwojga ludzi, których zetknął ze sobą przypadek - znanego pisarza i zafascynowanej jego twórczością intrygującej kobiety.

Na 18 marca Teatr Polski zaplanował premierę "Kordiana" Juliusza Słowackiego w reżyserii Pawła Passiniego - Kołbasiuk miał w tym spektaklu wcielić się w rolę Prezesa.

Krzysztof Kołbasiuk urodził się w 1952 roku w Szczecinie. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Jako aktor teatralny debiutował w 1976 w warszawskim Teatrze na Woli, w spektaklu "Pierwszy dzień wolności" według Leona Kruczkowskiego, w realizacji Tadeusza Łomnickiego.

W Teatrze na Woli grał do roku 1985. Następnie związał się z warszawskim Teatrem Nowym (1985-1990) i warszawskim Teatrem Dramatycznym (do 1996 roku). W Teatrze Polskim występował od 1999 roku.

Na szklanym ekranie wystąpił po raz pierwszy w 1976 roku w serialu "Daleko od szosy". Rok później zagrał oficera w fabularyzowanym filmie dokumentalnym "Raszyn 1809". Pojawił się także w serialach "Doktor Murek"(1979), "Tajemnica Enigmy"(1979), "W Labiryncie" (1988-1991) i "Dom" (1980-2000) - rola Łukasza Zbożnego w tym ostatnim przyniosła mu dużą popularność widzów.

Na dużym ekranie zagrał m.in. w "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana (1999) i "Panu Tadeuszu" Andrzeja Wajdy (1999, jako Jan Henryk Dąbrowski).

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic