Cooper był dziecięcą gwiazdą Hollywood przed II wojną światową. W 1931 roku, mając zaledwie dziewięć lat, został nominowany do Oscara za rolę w filmie "Skippy" w reżyserii swego wujka, Normana Tauroga.
Świetnie zapowiadającą się karierę w rolach dorosłych przerwała mu wojna. Po niej już nie potrafił się odnaleźć w Hollywood. Dopiero pod koniec lat 70-tych ubiegłego stulecia zagrał większą rolę - Perry'ego White'a w czterech częściach "Supermana" z Christopherem Reevem. Potem wycofał się z branży filmowej.
