"Accelerando" Charlesa Strossa to wydarzenie literackie w Polsce. Powieść ukazuje się 14 stycznia nakładem Wydawnictwa Mag.
Nominowana do trzech najważniejszych nagród SF: Arthura C. Clarke'a, HUGO, British Science Fiction Association.
"Accelerando" to historia rodziny Macx, złożona z dziewięciu rozdziałów, rozgrywających się przeważnie co dekadę, począwszy od pierwszej dekady XXI wieku, ujętych w trzech częściach. W części pierwszej głównym protagonistą jest Manfred Macx, jednoosobowa korporacja altruizmu i zawodowy innowator. W części drugiej - jego córka, Amber, oraz jej kopie zdigitalizowane. W części trzeciej - syn jednej z wersji Amber. Takie rozcięcie i rozciągnięcie fabuły pozwala Strossowi na prezentację przyszłości ludzkości począwszy od prawie-jutra, skończywszy na samych granicach wyobraźni, gdy nie istnieje już ludzkość jako taka, ani Układ Słoneczny, ani nawet materia nie jest już znaną nam "głupią" materią.
W opisie najbliższej przyszłości te nowe pewniki SF to przede wszystkim konsekwencje postępującej globalizacji: outsourcing, swobodny przepływ kapitału do stref niższego fiskalizmu i mniejszych kosztów pracy, rządy bezosobowych procedur z poziomu ogólnoświatowej infosfery; nadto narastające paranoje prawnicze, nawrót fundamentalizmu w USA i ich kollaps budżetowy spowodowany przez zapaść systemu emerytalnego, dołek demograficzny i narośnięcie długu publicznego.
"Polska fantastyka naukowa, jak się wydaje, na dobre już zrezygnowała z prób poważnych spekulacji nt. przyszłości człowieka i cywilizacji; przynajmniej bądźmy na bieżąco z myślą SF anglojęzycznej, gdzie dla podobnej literatury pozostała wystarczająco głęboka nisza czytelnicza". Jacek Dukaj