Alan Moore, twórca wielu kultowych komiksów, w tym serii „Watchmen”, „V jak Vendetta”, „Liga Niezwykłych Dżentelmenów”, skrytykował serial "Watchmen", a także jego twórcę Damona Lindelofa w rozmowie z magazynem „GQ”. Autor jest negatywnie nastawiony do ekranizacji swoich dzieł. Moore odniósł się także do listu, jaki otrzymał od twórcy serialu „Watchmen”:
Dostałem list od showrunnera [głównego producenta – przyp. red.] serialowej adaptacji komiksu "Watchmen". Wtedy nawet nie znałem tego człowieka. Lindelof rozpoczął list tymi słowami: „Szanowny Panie Moore, jestem jednym z tych okropnych ludzi, którzy właśnie niszczą »Watchmen«.
Alan Moore przypomniał, że prosił wytwórnię Warner Bros. o to, by nie kontaktowano się z nim w sprawie powstających adaptacji jego twórczości. Autor uważa, że produkcje mają niewiele wspólnego z komiksem. Nie chce, by wykreowany przez niego świat i jego nazwisko kojarzono z serialem.
Odpisał na list Lindelofa:
To dla mnie bardzo niekomfortowe. Nie chcę mieć nic wspólnego ani z Tobą, ani z Twoim nowym serialem. Proszę Cię, nie pisz do mnie więcej.
Pisarz zaznaczył także, że adaptacje wpływają na błędne interpretacje jego komiksu. Natomiast sam nigdy serialu nie widział.
Jeśli zaś chodzi o film Zacka Snydera „Watchmen: Strażnicy”, przy produkcji w roli konsultanta pracował współautor komiksu, Dave Gibbons. Natomiast Alan Moore wypowiedział się niegdyś na temat scenariusza obrazu. Ocenił, że najwierniej jak to możliwe oddaje historię zawartą w komiksie. Jednak od razu deklarował, że nie ma zamiaru filmu oglądać.
Moore z reguły nie jest zadowolony z adaptacji swoich komiksów. Także w przypadku filmu „V jak Vendetta” wytykał jego twórcom luki fabularne w scenariuszu. Pisarz zrezygnował z wynagrodzenia za film oraz poprosił o wykreślenie jego nazwiska z napisów końcowych.
A Wy co sądzicie o twórczości i adaptacjach powieści graficznych Moore`a?
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic