Projekt, który ogłosiła na swoim Twitterze Gillian Anderson, nosi nazwę „Dear Gillian” („Droga Gillian”), a patronuje mu brytyjskie wydawnictwo Bloomsbury. „Jako kobiety wiemy, że seks to coś więcej niż tylko seks. A jednak tak wiele z nas o tym nie mówi. Nasze najgłębsze, najbardziej intymne lęki i fantazje pozostają zamknięte w nas, dopóki ktoś nie przyjdzie z kluczem” – czytamy na stronie projektu.
„Oto klucz. Chciałabym poznać twoją fantazję: sekretne pragnienie, którym dzielisz się tylko z najbardziej zaufanymi powiernikami. Bez względu na twoje pochodzenie, z kimkolwiek sypiasz lub nie sypiasz, czy masz 18 czy 80 lat - jeśli identyfikujesz się jako kobieta, chcę usłyszeć twój głos” – aktorka pisze w swoim apelu. Prosi o nadsyłanie do niej listów o objętości od 1000 do 2500 słów. Te, które zostaną wybrane do książki, ukażą się w niej bez nazwisk autorek. Listy do końca lutego można przesyłać, wchodząc na witrynę DearGillian.com.
W artykule dla „Guardiana”, który wyszedł spod pióra Anderson, 54-latka zdradza, że zainspirowała ją książka „Mój tajemny ogród” z 1973 r., autorstwa Nancy Friday (w Polsce wydana w 1992 r.). Zawiera ona blisko 250 fantazji seksualnych kobiet, które zostały opisane w listach do autorki. Friday posegregowała je w grupy tematyczne i okrasiła komentarzem. (PAP Life)