Gościem honorowym targów jest Ukraina. Imprezę z powodu konfliktu z Rosją zbojkotowała Gruzja.
Po raz pierwszy od wielu lat stoiska narodowego na moskiewskich targach nie ma też Polska. Swoje stoisko - tradycyjną księgarnię z polskimi książkami i słownikami - ma tylko Ars Polona.
Instytut Książki w Krakowie, który w poprzednich latach organizował polską ekspozycję narodową, poinformował PAP, że zorganizuje stoisko na listopadowych Międzynarodowych Targach Książki Non/Fiction w Moskwie.
Według dyrektora Instytutu Grzegorza Gaudena, obecność Polski na targach książki w stolicy Rosji zarówno we wrześniu, jak i w listopadzie byłaby nieracjonalna.
"Decyzja o tym, że będziemy tylko na listopadowych targach, została podjęta przeze mnie wiosną i nie ma nic wspólnego z polityką, ale z racjonalnym gospodarowaniem środkami, które Instytut ma do dyspozycji" - powiedział Gauden.
Targi, które odbywają się na terenie Wszechrosyjskiego Centrum Wystawowego (d. WDNCh), potrwają do 8 września. Organizatorzy spodziewają się, że odwiedzi je 300 tys. miłośników książki.
Podczas moskiewskiej prezentacji ze swoimi rosyjskimi czytelnikami spotyka się Janusz L. Wiśniewski, którego rosyjskie media prezentują jako jednego z głównych gości zagranicznych imprezy (inne gwiazdy to m.in. Bernard Weber z Francji i Licia Troisi z Włoch).
"Wiedomosti", opiniotwórczy dziennik adresowany do rosyjskich elit gospodarczych i politycznych, targi w Moskwie zapowiedział recenzją książki "Podróże z Herodotem" Ryszarda Kapuścińskiego, która właśnie w tych dniach ukazała się na rosyjskim rynku wydawniczym nakładem oficyny NLO.
To dopiero trzecia książka Kapuścińskiego, która wyszła w Rosji w całości. Wcześniej ukazały się tylko dwa jego dzieła: "Cesarz" - w 1992 roku i "Heban" w 2002 roku. Inne publikowane były we fragmentach przez pisma literackie.
"Wiedomosti" przedstawiły Kapuścińskiego jako dziennikarza-legendę, który w 2006 roku uważany był za jednego z głównych pretendentów do literackiej Nagrody Nobla.
Jerzy Malczyk