Ficowski zmarł 9 maja w Warszawie. Miał 81 lat.
W liturgii pogrzebowej, która odbyła się w kościele pod wezwaniem Św. Karola Boromeusza, uczestniczyli m.in. rodzina, przyjaciele i miłośnicy twórczości Ficowskiego. Obecni byli m.in. przedstawiciele resortu kultury, Romów, środowisk żydowskich, delegacja zespołu "Mazowsze" i kombatanci.
Ficowskiego żegnali m.in. Adam Michnik, Hanna Krall i Julia Hartwig oraz naczelny rabin w Polsce - Rabin Schudrich.
Liturgię odprawił ks. Roman Indrzejczyk. "Śmierć jest początkiem nowego lepszego życia - tak mówi nasza wiara. Dziś do życia wiecznego Jerzego Ficowskiego odprowadzają ludzie różnych wyznań" - mówił ks. Indrzejczyk.
Ficowski został pośmiertnie odznaczony Złotym Medalem Gloria Artis - najwyższym odznaczeniem ministerstwa kultury i dziedzictwa Narodowego. "To jest hołd dla jego zasług" - powiedział podsekretarz stanu w resorcie Tomasz Merta.
Na Cmentarzu Wojskowym nad trumną artysty wojskowe honory prawowało wojsko. Wiersze Ficowskiego przeczytali eseista, tłumacz i dyrektor Ośrodka "Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" w Sejnach Krzysztof Czyżewski oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Jerzy Ficowski studiował filozofię i socjologię na Uniwersytecie Warszawskim. Jako poeta debiutował tomikiem "Ołowiani żołnierze" w 1948 roku. Pisarz przez kilka lat wędrował z cygańskim taborem i znał cygański język. Przyjaźnił się z cygańską poetką Bronisławą Wajs-Papuszą. W 1956 roku wyszedł drukiem pierwszy tomik poezji cygańskiej poetki, tłumaczony
właśnie przez Ficowskiego.
Wielką fascynacją Ficowskiego była postać i twórczość Brunona Schulza. Poeta przez wiele lat opracowywał prozę pisarza, jego rysunki, listy. Książka "Regiony Wielkiej Herezji", która była efektem wieloletnich studiów Ficowskiego na ten temat, doczekała się entuzjastycznych recenzji nie tylko w Polsce, ale także m.in. w USA.
Ficowski przekładał także poezję hiszpańską (Federico Garcia Lorca), żydowską i cygańską.
Znany był także jako autor tekstów popularnych piosenek, m.in. dla Zespołu Pieśni i Tańca "Mazowsze". Napisał takie przeboje jak "Bajka o cygańskim królu" czy "Jadą wozy kolorowe".
Podczas II wojny światowej był żołnierzem AK, więźniem Pawiaka (1943). W Powstaniu Warszawskiego walczył jako żołnierz pułku "Baszta" na Mokotowie. Był członkiem demokratycznej opozycji w latach 70. - działał w KOR.
W 1999 roku przez sejneński Ośrodek "Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" uznany został "Człowiekiem pogranicza".