„Ludzki głos posiada ogromny zakres emocjonalnej głębi i dzięki temu może przynieść wspaniały efekt dźwiękowy w filmie, a z drugiej strony nadać mu prawdziwie intymną jakość, a to wszystko sprawdza się także poza ekranem” – komentował tuż po koncercie szwedzki kompozytor Mikael Carlsson, odpowiedzialny za przygotowanie większości aranżacji chóralnych w tym programie. I tak, pierwszy festiwalowy wieczór spędzimy w towarzystwie utworów z Misji, Wielkiego piękna, Śmierci w Wenecji czy Pana od muzyki.