W amerykańskiej krytyce pojawiło się wiele tekstów poświęconych prezentowanym na płycie utworom Adamsa. "Szorstka, duszna, jazzująca i niezwykle pomysłowa 35-minutowa symfonia" – napisał "Boston Globe". "Zgrabne połączenie jazzu i klasyki w spójne, zajmujące doświadczenie. Żywiołowa, ekstatyczna podróż, podczas której mocno zakręci się w głowie" – barwnie oddał istotę utworu recenzent "Baltimore Sun". Szukając nawiązań, recenzenci wymieniali jednym tchem tak pomnikowe nazwiska jazzowe jak Charlie Parker, Cannonball Adderley oraz John Coltrane.
City Noir to kompozycja znana (poświęcona szczególnemu charakterowi Los Angeles, obecnemu zwłaszcza w filmach z lat 40. i 50.). Natomiast Saxophone Concerto stanowi dla melomanów nowość. Utwór został przez Adamsa napisany specjalnie dla Timothy'ego McAllistera. Kompozytor ceni saksofonistę za artystyczną odwagę, dzięki której jest gotów podjąć każde wykonawcze ryzyko. Artyści poznali się podczas nagrań City Noir. Sam kompozytor jest także wielkim miłośnikiem saksofonu. "Dorastałem, słuchając tego instrumentu niemal każdego dnia, bo mój ojciec grał na saksofonie altowym w swingowym zespole w latach 30." – wspomina John Adams. "Concerto w zamyśle nie jest jazzowe. Jednakowoż wpływy tego gatunku są słyszalne tuż pod główną warstwą" – dodaje.