Łukasz Mikołajczyk: CHOPIN

„Płyta, którą przedstawiamy zawiera nagrania utworów Fryderyka Chopina w wykonaniu Łukasza Mikołajczyka. Ten młody muzyk zdążył już zająć I, II, lub III miejsce w różnych ogólnopolskich konkursach pianistycznych. Stał się już wysoko oceniany, czego dowodem szereg oficjalnych nagród otrzymanych przezeń ze strony różnych polskich instytucji rządowych.

Nagrania zarejestrowane na niniejszej płycie świadczą o wysokim poziomie pianistyki Łukasza Mikołajczyka, popartej szczególnym wyczuciem charakteru dzieł Chopina. Seria nagrań chopinowskich zaczyna się od uroczystego Poloneza A-dur op. 53, od razu zaczętego wzniośle i patetycznie. Fazę środkową Poloneza artysta gra nieco ciszej i trochę śpiewniej, by w repryzie powrócić do nastroju bohaterskiego.

W następnym punkcie programu – Barkaroli F-dur op. 60 – pianista wprowadza słuchaczy w zupełnie inny nastrój, zdominowany uspokojeniem, łagodnością, chwilami nawet pewnym zasępieniem. Mimo to charakter całości utworu odczuwa się jako pogodny, co wynika z subtelnej wrażliwości muzycznej wykonawcy.

Po Barkaroli usłyszeliśmy 3 kolejne Mazurki z opusu 50: G-dur, As-dur i cis-moll. Pierwszy z nich od razu nasuwa skojarzenie z tańcem, ale bynajmniej nie rozbuchanym, tylko szlachetnie powściągliwym. Następny Mazurek okazuje się znacznie spokojniejszy, o charakterze lirycznym, choć w części środkowej rytm tańca wyraźniej dochodzi tam do głosu. Całość jednak kończy się tak, jakby kompozytor właśnie się zamyślił… Trzeci z rzędu Mazurek kojarzy się z nastrojem poetyckim, choć jego przebieg jest dość nawet urozmaicony pod względem wahań dynamicznych i agogicznych. Kończy się jednak przeplataniem się na zmianę małej kulminacji z pianissimem, a potem jeszcze z akordami forte. W sumie jest to Mazurek dość skomplikowany muzycznie, ale doskonale wyczuty przez wykonawcę.

Kolejnym punktem programu jest świetnie znane Preludium Des-dur op. 28 nr 15, popularnie zwane „Deszczowym”. Wiadomo, że nazwa ta przylgnęła do tego utworu na skutek łudzącego podobieństwa monotonnie powtarzanego jednego dźwięku do padania kropel deszczu. Wykonanie tego utworu cały czas sprzyja tego typu wyobrażeniom.

Następnie pojawia się w programie seria 3 Walców z cyklu „Grande Valse Brillante” op. 34 nr 1, 2, 3, w tonacjach As-dur, a-moll i F-dur. Pierwszy z nich okazuje się wręcz wesolutki, rozkręcony, lekko pędzący na przód, choć nie przez cały czas trwania tego utworu, bo w środkowej fazie nieco się uspokaja, by jednak potem znowu nabrać energii. Kodę Łukasz Mikołajczyk gra już w tempie zawrotnym, by jednak na koniec zaskoczyć nas jeszcze chwilką uspokojenia. Drugi z kolei Walc – a-moll – wprowadza nastrój wręcz odwrotny, bo od początku wydaje się smutny. W miarę słuchania nastrój ten nie znika, gdyż w jego toku przeważa nawet pewne zasępienie w melodyce, dynamice i agogice. W dodatku ostatnie takty zdają się nieomal gasnąć i zanikać. To bardzo osobliwy Walc w twórczości Chopina. Ale po nim następuje wielki kontrast, bo całość Walca F-dur utrzymana jest w bardzo żywym, a chwilami nawet maksymalnym tempie, które w słuchaniu sugeruje jakby niepohamowaną radość.

Dla kontrastu słyszymy następnie najdłuższy utwór ze wszystkich tu nagranych, bo ponad 13-minutową Fantazję f-moll op. 49. Już sam jej tytuł wskazuje na to, że będzie to utwór o bardzo swobodnym łączeniu różnych muzycznych myśli. I rzeczywiście spotykają się tu rozmaite tematy melodyjne, zróżnicowane fakturalnie, a obok nich – tematy marszowe, wolniejsze, szybsze i wirtuozowskie, czyli w sumie – swobodny ciąg różnych muzycznych pomysłów nie opartych na żadnej konwencjonalnej formie. Ale właśnie dlatego utwór ten nosi tytuł „Fantazja”. Wykonawca oczywiście wyraźnie różnicuje poszczególne epizody pod względem charakteru i rodzaju dźwięku.

Przedostatnią kompozycją recitalu jest jeszcze jedno Preludium, ale nie pochodzące z grupy z opusu 28, tylko stanowiące osobny utwór. Jest to Preludium cis-moll z opusu 45. Muzyka ta jest bardzo spokojna z melodią sugerującą raczej smętek niż powabność.

Na koniec tego koncertu możemy mieć przyjemność słuchania wdzięcznego Scherza E-dur op. 54, które oddziaływuje rozweselająco. Jest to utwór błyskotliwy, z urokliwymi „staccatkami” i lekkimi biegnikami, który jednak zawiera dość kontrastową część środkową, utrzymaną w nastroju lirycznym. Jest to jakby oddech między częściami skrajnymi, gdyż po tym epizodzie wraca beztroskie scherzo, by efektownie się kończąc pozostawić słuchaczy w bardzo pogodnym nastroju.”

Ewa Kofin

Łukasz Mikołajczyk

Łukasz urodził się 22 czerwca 1993 r. w Siemianowicach Śląskich. Ukończył z wyróżnieniem Szkołę Muzyczną II stopnia im. Karola Szymanowskiego w Katowicach w klasie fortepianu Anny Góreckiej. Obecnie studiuje w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach pod kierunkiem Zbigniewa Raubo. Laureat wielu krajowych konkursów pianistycznych. Zajął pierwsze miejsce i zdobył nagrodę specjalną w Konkursie im. Ludwika Stefańskiego i Haliny Czerny-Stefańskiej w Płocku (2008), II nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym w Koninie (2010), a także III nagrodę w Międzynarodowym Podkarpackim Konkursie Chopinowskim w Rzeszowie (2010). W 2014 r. został zwycięzcą Ogólnopolskiego Festiwalu Pianistycznego „Chopinowskie Interpretacje Młodych” (Konin−Żychlin) oraz otrzymał V nagrodę w Konkursie „Arthur Rubinstein in memoriam” w Bydgoszczy. Za osiągnięcia artystyczne uhonorowany został stypendiami Prezydenta Miasta Katowice, Marszałka Województwa Śląskiego, Prezesa Rady Ministrów, a także Fundacji Piotra Klera (2013) oraz Krystiana Zimermana dla wyróżniających się młodych pianistów (2014).

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic