Około 50 kilometrów na południe od Madrytu leży miasteczko Aranjuez, gdzie od XVI wieku znajdował się pałac, w którym królowie hiszpańscy spędzali letnie miesiące. Tamtejsze ogrody słyną z wyjątkowego piękna i unikalnej atmosfery.
To tam właśnie na początku lat 30. XX wieku Joaquin Rodrigo i jego młoda żona Victoria Kamhi spędzili miodowy miesiąc.
Magia miejsca z pewnością wywarła wielki wpływ na niewidomego kompozytora. Kiedy w 1939 pisał Concierto de Aranjuez czuł, że musi ożywić wspomnienia z tego miejsca za pomocą muzyki. Miloš Karadaglić widzi w tym koncercie “Świętego Graala” całego repertuaru gitarowego i nieskończone źródło inspiracji. Pierwsza i ostatnia część koncertu jest przepełniona rytmem i energią. Malują one pejzaż natury, szczęścia i miłości. Druga część przenosi nas do innego świata, gdzie emocje ulatują a smyczki niemalże śpiewają.
“Ponieważ większość mojego repertuaru stanowią utwory na gitarę solo, moją najbardziej naturalną i wygodną sferą działalności jest recital solowy. Kiedy gram koncert i jestem otoczony przez innych muzyków, moja energia rozkłada się w inny sposób. To zupełnie zmienia podejście do wykonywanej muzyki. Zmienia się estetyka zarówno brzmienia jak i przekazu. Teraz, po wielu wykonaniach Concierto de Aranjuez mogę powiedzieć, że za każdym razem uczę się czegoś nowego.
Podczas nagrania Milošowi towarzyszyła London Philharmonic Orchestra pod batutą Yannicka Nézeta-Séguina. Nagrania dokonano w słynnym Abbey Road Studios w Londynie. Jak powiedział Miloš “energia Yannicka jest zaraźliwa, a nasza współpraca była jednym z moich najbardziej elektryzujących doświadczeń. Kiedy spotkaliśmy się przed sesją nagraniową, żeby przejrzeć nuty, Yanick nauczył mnie wielu rzeczy, za które zawsze będę mu wdzięczny. Na przykład poprosił mnie abym przemyślał swoje podejście do słynnych niewygodnych pochodów gamowych. Zasugerował, żeby zamiast myśleć o każdej nucie, traktować je jako rodzaj gestu, porównując zmiany kierunku pochodów, jak różne pociągnięcia pędzla. W tym momencie zupełnie się odprężyłem, wreszcie znalazłem ostatnie ogniwo układanki, którego szukałem od dawna.
Concierto de Aranjuez napisany został dla hiszpańskiego gitarzysty Regino Sáinz de la Maza i bardzo szybko stał się nie tylko najbardziej znanym koncertem gitarowym napisanym przez kompozytora hiszpańskiego ale najbardziej znanym koncertem w całej literaturze gitarowej. Jego zachwycająca wolna część była transkrybowana i aranżowana przez najwybitniejszych muzyków od Milesa Davisa, Chicka Corei, Jima Halla do Herba Alperta i od Franka Sinatry do José Carrerasa. Co ciekawe, najwybitniejszy gitarzysta hiszpański i wielki propagator gitary Andrés Segovia nigdy nie grał tego utworu, natomiast zamówił u Rodriga drugi koncert na gitarę z orkiestrą Fantasía para un gentilhombre. Jak wspomina Miloš: “Z jakiegoś powodu nigdy poważnie nie myślałem o nauczeniu się tego utworu, może dlatego, że Aranjuez pociągał mnie bardziej. Jednak utwór ten, zawsze był jakoś obecny, może dlatego, że jeden z moich najlepszych przyjaciół po każdym wykonaniu Concierto de Aranjuez mówił, że on woli Fantasía para un gentilhombre. Ostatecznie, kiedy wiedziałem, że Concierto de Aranjuez będzie moim kolejnym projektem nagraniowym, postanowiłem przyjrzeć się bliżej temu dziełu. Po gruntownym zaznajomieniu się z tym utworem uległem absolutnemu oczarowaniu.
Odnalazłem tu cudowny klimat, a walory dźwiękowe i wyczucie faktury gitarowej okazały się przewyższające nawet Concierto de Aranjuez. Każda część Fantasía para un gentilhombre jest oparta na innym tańcu barokowym, ale są tu też momenty absolutnego spokoju i czystego piękna. I w odróżnieniu od Concierto de Aranjuez, Fantasia kończy się głośnym akordem - dzięki Bogu!”
Nowy album Miloša nie tylko przedstawia dwie najbardziej popularne hiszpańskie kompozycje na gitarę i orkiestrę, ale także przedstawia narodziny nowoczesnej gitary w XX wieku. “Gitara, którą znamy dziś, pojawiła się pod koniec XIX wieku. Hiszpański budowniczy gitar Antonio de Torres jest twórcą nowego modelu gitary. Dzięki powiększeniu jej rozmiarów uzyskał silniejsze brzmienie instrumentu. Przystosował w ten sposób gitarę do wymagań nowych czasów. Dzięki temu gitara mogła porzucić elegancki salon dla estrady koncertowej.
Wielu hiszpańskich kompozytorów podróżowało do Paryża na studia, a jednocześnie wiele słynnych “hiszpańskich” dzieł (Carmen G.Bizeta, Rapsodia hiszpańska M.Ravela) pisanych było przez Francuzów. Jednym z tych, którzy pojechali do Francji był Manuel de Falla. Tam spotkał Debussy'ego, Ravela, Dukasa i Strawińskiego, a kiedy Debussy zmarł w 1918 r., Falla aby uczcić jego pamięć napisał Homenaje, które znajduje się też na tym albumie. “Falla był pierwszym klasycznym kompozytorem, który pisał na gitarę. Homenaje w bardzo efektownym stylu nobilituje ten instrument. To jest niezwykły utwór. Krótki i z pozoru prosty, ale przy głębszym spojrzeniu znajdziemy tu wyrafinowaną precyzję zapisu i pokorną wielkość.
Wśród innych solowych utworów znajdujących się na tym albumie, jest jeszcze jeden utwór napisany w hołdzie zmarłemu kompozytorowi: Invocación y danza napisana przez Rodriga po śmierci de Falli. Dla Miloša to dzieło ma wyjątkową muzyczna wagę i zawiera osobiste przesłanie: “To było pod koniec moich studiów, kiedy po raz pierwszy nauczyłem się Invocación y danza. To jeden z najbardziej skomplikowanych utworów jaki został kiedykolwiek napisany na gitarę solo. Z perspektywy paru lat widzę, że kiedy po paru wykonaniach odkładam go na jakiś czas i potem znowu do niego wracam, zawsze odnajduję w nim coś nowego. Muzyka przychodzi do nas z najgłębszych pokładów naszej duszy. Ja mam mocne przekonanie, że ten utwór, bardziej niż jakikolwiek inny utwór, przemawia do nas w bezpośredni sposób. Znajduję w nim odbicie muzycznej głębi i dojrzałości”.
Dla Miloša to była także długa podróż z Czarnogóry, gdzie się urodził i w wieku ośmiu lat zaczął się uczyć grać na gitarze. Teraz, już dobrze zadomowiony w Anglii, stał się jednym z najwybitniejszych gitarzystów swojego pokolenia. Londyn, miasto w którym artysta obecnie mieszka, odegrał decydującą rolę w jego karierze, zwłaszcza w latach studiów w Royal Academy of Music.
Album Aranjuez to nie tylko muzyczna podróż przez najpiękniejsze pejzaże Hiszpanii, ale także kluczowy punkt w podróży muzycznej jednego z najbardziej utalentowanych i charyzmatycznych muzyków młodego pokolenia. To także prezentacja drogi jaką przebyła gitara, po stuleciach transformacji, do pełnego uznania w XX wieku. “To nagranie stanowi osobisty hołd dla muzyki i muzyków, którzy zmienili bieg historii muzyki pisanej na klasyczną gitarę.”
Miloš w rozmowie z James Jolly,
wydawcą “Gramophone” magazine
i stałym redaktorem BBC Radio 3.