Krążek wypełniło w sumie 13 kompozycji, w tym wszystkie pięć z zarejestrowanego przy pomocy gitary oraz popularnego w XIX wieku orkiestronu (rodzaj szafy grającej) wspomnianego albumu "Orchestrion", plus osiem utworów z innych wydawnictw artysty, wykonanych w Nowym Jorku, właśnie przy wykorzystaniu owego wyjątkowego instrumentu, sprzężonego z komputerem tak, że reagował na to, co Pat gra na gitarze. Powstało dzięki temu wrażenie obcowania ze szczególną orkiestrą, wykonującą kapitalne instrumentalne kompozycje. Zaznaczmy, że ta specjalna wersja orkiestronu sprzężonego z komputerem została przygotowana przez naukowców i inżynierów w bezpośredniej współpracy z Patem. Reakcje krytyków na "The Orchestrion Project" są wielce entuzjastyczne. "Metheny spotyka się z Boulezem" – napisał recenzent "Jazz Times". Z kolei krytyk z prestiżowego National Public Radio zauważył: "Nieważne, ile osób jest z nim na scenie. Metheny zawsze gra tak, jakby to był ostatni koncert w jego życiu. U niego każda nuta się liczy, łącznie tworzą emocje, którym nie sposób się nie poddać. Ma tak dużo zabawy grając, jak my słuchając". Trudno o lepsze podsumowanie zawartości "The Orchestrion Project". Fenomenalny artysta, przemiły człowiek, laureat 19 nagród Grammy, twórca wielu niezapomnianych płyt w rozmaitych konfiguracjach personalnych, tak bardzo lubiący występować dla polskiej publiczności, po raz nie wiadomo już który pokazał klasę arcymistrzowską.