Major Paul Burns był 17. osobistym dudziarzem Elżbiety II. To właśnie on zagrał przejmujący utwór „Sleep Dearie Sleep”, gdy 19 września trumna z ciałem Elżbiety II została wniesiona do kaplicy św. Jerzego w zamku Windsor. I choć obawiano się, że to wzruszające pożegnanie będzie jego ostatnim oficjalnym występem, bo Karol III podziękuje mu za dotychczasowe usługi, stało się inaczej. Jak donosi "The Sun", powołując się na źródło na dworze, nowy król „był pełen podziwu dla zaangażowania Burnsa w wypełnianie obowiązków wobec królowej” i przedłużył mu angaż. Według gazety dudziarz po raz pierwszy zagrał Karolowi III w miniony wtorek, gdy monarcha przebywał w swojej wiejskiej posiadłości Birkhall.
Stanowisko osobistego królewskiego dudziarza ma na brytyjskim dworze długą tradycję. Stworzyła je królowa Wiktoria w 1843 roku. Osoba pełniąca te obowiązki na co dzień rezyduje w Pałacu Buckingham, ale podróżuje z monarchą, gdy ten udaje się do innych brytyjskich posiadłości, w tym Windsor, Balmoral i Holyroodhouse. (PAP Life)