Powołanie rady wiąże się ze zmianą organizacyjnego umocowania orkiestry, która wcześniej była oddziałem Polskiego Radia, od tego roku jest państwową instytucją kultury, współprowadzoną przez ministra kultury, Polskie Radio i prezydenta Katowic.
Pierwsze posiedzenie rady miało przede wszystkim organizacyjny charakter. Jej przewodniczącym został Krzysztof Penderecki, zastępcą mieszkający w Katowicach Wojciech Kilar. W rozmowach z dziennikarzami kompozytor podkreślał, że NOSPR to obecnie wiodąca polska orkiestra, znakomicie prowadzona.
"Katowice to dla mnie, Lwowiaka, przybrane miasto. Z tą orkiestrą od początku pracy artystycznej łączą mnie bardzo ścisłe związki - masa nagrań, przyjaciół, wspólnie przeżytych chwil. To mój dom, a teraz jakby wchodzę z gościa w rolę jednego z
zarządzających tym domem" - powiedział Kilar.
Przed rozpoczęciem obrad wiceminister kultury Jarosław Sellin wręczył członkom rady stosowne nominacje. Rada programowa ma doradzać dyrektorowi NOSPR. Jej członków powołał na trzy lata minister kultury; dwie osoby nominował sam, po dwie na wnioski dyrektora orkiestry i zarządu Polskiego Radia, jedną na wniosek prezydenta Katowic. Rada ma spotykać się co najmniej raz na kwartał.
Oprócz wybitnych kompozytorów w skład rady weszli: dyrektor programowy Polskiego Radia Krystyna Kępska-Michalska, dyrektor programu II Polskiego Radia Elżbieta Markowska, wicedyrektor Instytutu Fryderyka Chopina Grzegorz Michalski oraz wiceprezydent Katowic Grażyna Szołtysik.
Skład rady - według wiceministra Jarosława Sellina - świadczy m.in. o wielkiej wadze, jaką resort kultury przywiązuje do działalności orkiestry. W rozmowie z dziennikarzami Sellin przypomniał, że NOSPR już od prawie roku jest instytucją państwową, za którą państwo jest współodpowiedzialne. Dla orkiestry oznacza to nie tylko stałą budżetową dotację, ale i wsparcie finansowe konkretnych przedsięwzięć artystycznych.
"W tym roku ministerstwo kultury dofinansowało NOSPR m.in. środkami przeznaczonymi na koncert w Budapeszcie z okazji rocznicy wydarzeń 1956 roku, na podróż morską Darem Młodzieży po miastach nadbałtyckich z okazji 70-lecia orkiestry, na koncert jubileuszu 70-lecia Jerzego Maksymiuka, a ponadto środkami na zakup nowych instrumentów" - przypomniał Sellin.
Jak powiedział, dofinansowanie do wymienionych przedsięwzięć artystycznych przekroczyło 0,5 mln zł, a nowe instrumenty kosztowały ponad 100 tys. zł. "Udowadniamy, że NOSPR jest instytucją, która jest przedmiotem troski państwa"- zapewnił wiceminister.
Według niego, powołana w czwartek rada programowa powinna przede wszystkim pomagać dyrektorowi NOSPR-u w planowaniu z wyprzedzeniem aktywności artystycznej orkiestry oraz w ocenie jej dokonań. Wyraził przekonanie, że skład rady jest nobilitujący dla orkiestry, a członkowie rady będą w stanie znakomicie wskazać jej
kierunek programowy i wzbogacić jej działalność.
Dyrektor NOSPR, Joanna Wnuk-Nazarowa, jest przekonana, że rada będzie pomocna dyrekcji orkiestry. Podkreśliła, że wszyscy jej członkowie, a zwłaszcza wielcy kompozytorzy, znają orkiestrę od wielu lat, współpracowali z nią i mają pełny ogląd jej
działalności, a to daje gwarancję, że będą w stanie - jako przyjaciele NOSPR-u - nadawać jej odpowiedni kierunek.
"Spodziewam się wszystkiego co najlepsze, to znaczy pomocy w wytyczeniu nowych ścieżek i ugruntowaniu pozycji naszej orkiestry; a może też dobrych podpowiedzi jeśli chodzi o nowych solistów czy dyrygentów, bo panowie bywają w świecie, uczestniczą w wielkich wydarzeniach światowego formatu, obserwują życie muzyczne" - powiedziała Wnuk-Nazarowa.
W rozpoczętym w październiku nowym sezonie NOSPR odbędzie się m.in. II Festiwal Prawykonań (pod hasłem "Polska Muzyka Najnowsza") oraz tournee do Japonii. Ten sezon będzie też ostatnim, w którym funkcję dyrektora artystycznego NOSPR będzie
pełnił izraelski dyrygent Gabriel Chmura. O jego następcy także dyskutować ma na swoich posiedzeniach rada programowa.
"Mam pewne wyobrażenia na temat nowego dyrygenta. To musi być ktoś godny tej orkiestry, niekoniecznie człowiek wiekowy. To może być jakiś wielki, wspaniały nowy talent" - ocenił Kilar.
