Zajęcia z kompozytorem i muzykami z białostockiej filii Uniwersytetu Muzycznego im. F. Chopina w Warszawie zorganizowała fundacja Nie Musi Boleć, która działa na rzecz edukacji o bólu przewlekłym u dzieci. Mali pacjenci śpiewali piosenki o Białymstoku, które napisał stypendysta prezydenta Białegostoku kompozytor Jan Krutul.
Prezes fundacji Nie Musi Boleć, lekarz anestezjolog i specjalista leczenia bólu Anna Łotowska-Ćwiklewska powiedziała na konferencji prasowej, że leczenie bólu jest multidyscyplinarne, a muzykoterapia jest jednym z elementów tego leczenia.
"Muzyka pobudza nasze emocje, pozwala nam odczuć zupełnie inne stany. Niektórzy odpoczywają przy muzyce relaksacyjnej, spokojnej, czasami przy muzyce klasycznej, ale są też osoby, które najlepiej odpoczywają przy mocniejszych brzmieniach" – dodał kompozytor Jan Krutul.
Prodziekan filii w Białymstoku Uniwersytetu Muzycznego dr hab. Anna Krzysztofik-Buczyńska powiedziała, że studenci uczelni biorą udział w tej akcji, aby pokazać, że muzyka potrafi złagodzić ból.
"Nie jest tajemnicą, że pewne częstotliwości wpływają przeciwbólowo na śledzionę, wątrobę, na serce czy na nasz oddech, na gardło. Najlepszy wpływ ma śpiew, bo reguluje proces oddychania. Duży wpływ mają instrumenty, które brzmią naturalnie, gdzie fale dźwiękowe rozchodzą się po pomieszczeniu i potrafią zrelaksować" – powiedziała Krzysztofik-Buczyńska.
Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny (UDSK) w Białymstoku jest jedynym wysokospecjalistycznym szpitalem dziecięcym w Podlaskiem. Dyrektor placówki prof. Anna Wasilewska podkreśliła, że szpital ma certyfikat szpitala bez bólu, wszystkie procedury medyczne wobec małych pacjentów, które tego wymagają – także diagnostyczne – aby także nie stresować dodatkowo dzieci – są wykonywane w znieczuleniu ogólnym, szpital ma wdrożone standardy postępowania.
Wasilewska podkreśliła, że szpital jest otwarty na różne działania, aby oderwać dzieci od codzienności szpitalnej i od myślenia o chorobie.
"Staramy się dostosować nasz szpital do standardów europejskich. W Europie szpitale kładą bardzo duży nacisk na to, żeby dzieci spędzające czas w szpitalu jak najbardziej rozweselić, odciągnąć od procedur, nawet od takiej codzienności szpitalnej" – powiedziała prof. Wasilewska. Podkreśliła, że w zajęciach mogą brać udział te dzieci, których stan na to pozwala.
Zwróciła uwagę, że ważne, aby personel medyczny był wyczulony na kwestie związane z bólem, bo czasem może nawet nie wiedzieć, że dane dziecko cierpi na przewlekły ból. Dodała, że ta czujność jest ważna, bo dzieci – np. z dysfunkcjami – nie potrafią wyrazić tego, co czują. Cierpieć mogą chociażby dzieci leżące, które mogą czuć ból tylko z samego przymusu leżenia, braku możliwości ruchu.
W ocenie prof. Wasilewskiej szczególnej uwagi w kwestiach związanych z bólem wymagają też np. dzieci z chorobami neurologicznymi czy reumatologicznymi.
"Muzyka na pewno pomoże, oderwie dzieci od tej sytuacji codziennej" – dodała prof. Wasilewska.
Dyrektor UDSK zaznaczyła także, że wiele szpitali w Polsce zaczyna mówić o wprowadzaniu np. dogoterapia.
"Małymi kroczkami, ale staramy się dostosować nasz szpital do warunków europejskich nie tylko jeśli chodzi o mury, ale również o nasze zachowania, o relacje, o to, żeby dzieci funkcjonowały tutaj w zupełnie innych warunkach" – powiedziała prof. Wasilewska.
