Dzięki Waxmanowi Chorzów znajduje się w czołówce najbardziej uhonorowanych Oskarami miast świat.
"Franz Waxman jest bardziej znany w USA niż w Polsce, a tylko nieliczni pamiętają, że jego rodzinnym miastem jest Chorzów. To trzeba jak najszybciej zmienić" - mówi Marek Kosma Cieśliński, prezes Stowarzyszenia "Filmowy Chorzów", które jest głównym organizatorem uroczystości rocznicowych.
O śląskich korzeniach słynnego kompozytora przypomina dziś jedynie rodzinny dom Wachsmannów przy ul. 11 Listopada. To właśnie tutaj przed stu laty, w rodzinie zamożnego przemysłowca stalowego, urodził się Franz Wachsmann. W Królewskiej Hucie (tak brzmiała ówczesna nazwa miasta) przyszły kompozytor spędził pierwsze
17 lat życia. Przez pół roku pracował nawet w okienku jednego z miejscowych banków. Później wyjechał na studia muzyczne do Drezna i Berlina.
Po dojściu Hitlera do władzy, ze względu na żydowskie pochodzenie, musiał uciekać do USA, gdzie zmienił nazwisko na Waxman. W Hollywood współpracował z czołowymi wytwórniami filmowymi, tj. Paramount, MGM i Warner Bros, szybko stając się jednym z najbardziej znanych twórców muzyki filmowej na świecie.
Skomponował muzykę do ponad 150 filmów, z których najbardziej znane to "Bulwar Zachodzącego Słońca", "Okno na podwórze" czy "Miejsce pod słońcem". - Waxman to absolutna czołówka światowa. Gdyby porównywać go do sław aktorskich, to śmiało można o nim powiedzieć, że jest jak Marilyn Monroe muzyki filmowej. Z dwoma nagrodami Akademii Filmowej i dziewięcioma nominacjami sprawił, że Chorzów jest
czołówce oscarowych miast na świecie - mówi prof. Andrzej Gwóźdź, filmoznawca z Uniwersytetu Śląskiego.
Uroczystości w chorzowskim kinie Panorama potrwają cały tydzień. Pokazom filmów Waxmana będą towarzyszyć sympozja naukowe i wykłady. Uświetni je przyjazd Johna Waxmana, syna kompozytora, który odsłoni tablicę poświęconą ojcu. Będzie to pierwsza pamiątka poświęcona słynnemu kompozytorowi w jego rodzinnym mieście.
Obchody dodatkowo nobilituje fakt, że Chorzów będzie miastem, które zapoczątkuje światowe obchody urodzin Waxmana, kontynuowane potem w Berlinie, Tel Awiwie i Los Angeles.