W innej odsłonie
"El Conde" ukazuje Pinocheta jako 250-letniego wampira. Życie wieczne najwidoczniej go wykańcza i chętnie by z nim skończył. Nie jest on przedstawiony, jak większość wampirów, jako istota piękna, silna i wiecznie młoda. Pinochet – wampir to osoba schorowana, jest zmęczony, ma problemy rodzinne i na życiu wiecznym po prostu się zawiódł. Biorąc pod uwagę te liczne problemy, chce raz na zawsze ze sobą skończyć.
Podejście do historii
Twórcy, posługując się czarną komedią, próbują przeanalizować i zrozumieć okres rządów Pinocheta i historię Chile z ostatnich 50 lat.
Jak stwierdził Larrain w oficjalnym oświadczeniu:
Mamy całkowitą pewność, że wykonamy dobrą robotę i bez wątpienia będzie to przygoda. Wymagająca, ale bardzo inspirująca i mająca głęboki sens.
O dyktatorze
Augusto Pinochet doszedł do władzy w wyniku zamachu stanu. Szacuje się, że w trakcie jego kilkunastoletnich rządów, życie straciło lub zaginęło ponad 3 tysiące opozycjonistów. 30 tysięcy osób było torturowanych, a 80 tysięcy zamknięto w więzieniach. Pinocheta oskarżano: o łamanie praw człowieka, oszustwa podatkowe, a także przywłaszczanie sobie środków publicznych. Chilijski dyktator zmarł w 2006 roku.
Obsada filmu
Główną rolę w filmie zagra Jaime Vadell ("Nie", "El Club"). W obsadzie znaleźli się także: Gloria Münchmeyer, Alfredo Castro oraz Paula Luchsinger. Scenariusz do produkcji przygotowali Pablo Larrain i Guillermo Calderónem. Film "El Conde" będzie miał premierę w 2023 rok.
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic