Jak przypomniało SFP, organizatorem FebioFest Bratislava jest Stowarzyszenie Słowackich Klubów Filmowych. "Główną ideą festiwalu jest prezentacja oraz promocja kina autorskiego skierowanego do publiczności kin studyjnych. Trzon imprezy od lat stanowi międzynarodowy Konkurs krótkich metraży, w którym biorą udział produkcje ze Słowacji, Czech, Polski, Węgier, Ukrainy i Austrii. W tym roku po raz pierwszy organizatorzy zdecydowali się dodatkowo na Konkurs filmów pełnometrażowych reprezentujących ww. kinematografie. W gronie 10 zaproszonych tytułów znalazł się Chleb i sól Damiana Kocura" - wyjaśniono w komunikacie.
Dodano, że "produkcja Studia Munka SFP otrzymała Nagrodę Specjalną, ustępując pola jedynie laureatowi Grand Prix – ukraińskiej produkcji +Wizja motyla+ w reżyserii Maksyma Nakoniecznego". "O przyznaniu tegorocznych nagród dla pełnych metraży zdecydowało międzynarodowe jury, w którym zasiedli hiszpański producent i reżyser Arkaitz Basterra oraz chorwacka reżyserka, scenarzystka, dyrektor festiwalu filmowego w Sarajewie Rada Šešić" - czytamy.
Akcja filmu Kocura rozgrywa się latem w Strzelcach Opolskich. Obiecujący pianista, student Warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego Tymek (w tej roli znany z Konkursu Chopinowskiego młody pianista Tymoteusz Bies) przyjeżdża do rodzinnego miasta, gdzie witają go matka i młodszy brat Jacek (Jacek Bies). Chłopak spędza wolny czas w towarzystwie dawnych znajomych. Wspólnie odwiedzają niedawno otwarty bar z kebabem, prowadzony przez osoby pochodzenia arabskiego. Tymek obserwuje niechęć swoich kolegów wobec pracowników baru, która wkrótce przeradza się w agresję.
"To film nie tyle o braku tolerancji, ile o przemocy jako takiej, ponieważ ona pojawia się w różnych scenach i kontekstach. Za każdym razem jest to przemoc skierowana wobec tych, którzy są potencjalnie słabsi od nas, np. dzieci lub osób, które nie są zasymilowane z resztą społeczeństwa, stanowią mniejszość. Pracownicy baru są mieszkańcami naszego kraju, po swojemu próbują się tutaj odnaleźć. W procesie tworzenia obrazu bardzo inspirujące były dla mnie myśli francuskiego antropologa i filozofa Rene Girarda. On pisał o tym, w jaki sposób przemoc staje się narzędziem do regulacji napięć, które pojawiają się w społeczeństwach. Stworzył także koncepcję kozła ofiarnego, którym w tym przypadku są imigranci" – mówił PAP we wrześniu ub.r. Damian Kocur.
"Chleb i sól" powstał w Studiu Munka Stowarzyszenia Filmowców Polskich w ramach programu Sześćdziesiąt Minut. W obsadzie znaleźli się też m.in. Bartosz Olewiński, Nikola Raczko, Nadim Suleiman i Nadim Shalabi. Autorem zdjęć jest Tomasz Woźniczka. Za scenografię odpowiada Ewa Mroczkowska, za kostiumy – Zuzanna Kot, a za montaż – Alan Zejer. Producentami obrazu są Jerzy Kapuściński i Ewa Jastrzębska.
Światowa premiera tytułu odbyła się we wrześniu ub.r. w konkursie Orizzonti 79. festiwalu w Wenecji. Film doceniono nagrodą specjalną. W tym samym miesiącu "Chleb i sól" pokazano w konkursie głównym 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie otrzymał Nagrodę Dziennikarzy, Jury Młodych i Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych. W marcu br. Damian Kocur odebrał Polską Nagrodę Filmową Orły w kategorii odkrycie roku.
Daria Porycka