O tym, że do roli „Żydowskiego Niedźwiedzia” przymierzany był Adam Sandler, mówiło się od dłuższego czasu, ale sam Tarantino nigdy tego nie potwierdził. Aż do teraz. Popularny reżyser odniósł się do tej kwestii w ostatnim odcinku podcastu „Club Random” prowadzonego przez Billa Mahera. Tarantino był tam gościem wspólnie z Juddem Apatowem. To właśnie z powodu roli w filmie Apatowa „Funny People” Sandler nie mógł wystąpić w „Bękartach wojny”.
„Poznaliśmy się z Juddem przez Adama Sandlera w okolicach kręcenia filmu +Mały Nicky+. Kręciłem się z tą ekipą przez jakiś czas i robiliśmy różne rzeczy. Wtedy kończyła się emisja serialu +Luzaki i kujony+, którego nie widziałem, a za którym cała te ekipa +Billy’ego Madisona+ szalała” – wspomniał w trakcie rozmowy Tarantino. Wtedy przerwał mu Apatow, który napomknął o ewentualnym udziale Sandlera w „Bękartach wojny”. „Źle się z tym czuję, bo kiedy kręciłem +Funny People+ z Sandlerem, nie miałem świadomości, że w tym samym czasie próbowałeś wykorzystać go w +Bękartach wojny+ – wtrącił.
„Bezapelacyjnie powinien dokończyć twój film. Zaczęliście przecież od kasety wideo, na której jesteście nagrani jako dzieciaki. No ale tak, napisałem rolę +Żydowskiego Niedźwiedzia+ dla Adama Sandlera. Kiedy kręciliśmy +Małego Nicky’ego+, zachwycał się: +Będę walił nazistów kijem do baseballa? Zaje…y scenariusz! Nie mogę się, k…a, doczekać!+. Każdemu Żydowi chwalił się, że będzie tłukł nazistów pałką” – odpowiedział Tarantino, potwierdzając tym samym, że rola sierżanta Donowitza była tworzona z myślą o Sandlerze.
Ponieważ Adam Sandler został zakontraktowany przez Apatowa na półtora roku przed rozpoczęciem zdjęć do filmu „Funny People”, komik nie miał możliwości odstąpienia od zobowiązań, by rozpocząć zdjęcia do innego filmu. Dla Tarantino nie był to jedyny problem. Jak wyznał, Apatow zatrudnił do swojego filmu innych aktorów z jego listy. Żadnych nazwisk jednak nie wymienił. „Judd zgarnął do +Funny People+ wszystkich dobrych Żydów. I to był kłopot. Chciałem zabić Hitlera pałką, a żaden dobry Żyd nie był dostępny!” – tłumaczy twórca „Bękartów wojny”. (PAP Life)