Ta gorsza część
A wszystko koncentruje się wokół opinii, jaką reżyser wyraził na temat filmu „Indiana Jones i ostatnia krucjata”. Produkcja stanowi finał trylogii przygód nieustraszonego archeologa. Owszem, powstała również czwarta część, która spotkała się ze zdecydowanie chłodniejszym przyjęciem – „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”.
Kontrowersyjna opinia
Początkiem sierpnia 2022 roku Quentin Tarantino i Roger Avary gościli w podcaście „Reel Blend” portalu „Cinema Blend”. Reżyser „Kill Billa” powiedział, że jego zdaniem film „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki” jest lepszy od określanej mianem „nudnej” „Ostatniej krucjaty”.
Od tej części z Seanem Connerym wolę „Królestwo Kryształowej Czaszki”. Nie lubię „Ostatniej krucjaty”, ona mi się po prostu nie podoba. To okropnie nudny film, a Henry Jones nie jest wcale ciekawą postacią. Żart pokazany jest od razu i działa w oparciu o zasadę „stój albo mama cię zastrzeli.
Rozmowa dotyczyła w dużej mierze właśnie filmów Spielberga. Kevin McCarthy, który prowadził podcast, nie uważa czwartej części za godną następczynię trylogii. Roger Avary stwierdził natomiast, że lubi „Królestwo Kryształowej Czaszki”. Opinie Tarantino już poznaliśmy.
Tarantino ujawnił także, który z filmów Stevena Spielberga lubi najbardziej:
Myślę, że moim ulubionym filmem, wyreżyserowanym filmem, obok “Szczęk” jest “Indiana Jones i Świątynia Zagłady.
W oczekiwaniu na kontynuację
Może faktycznie czwarta część nie cieszyła się popularnością i sympatią wśród fanów Indiany Jonesa. Powstaje właśnie piąty film o dzielnym archeologu. Czy „Indiana Jones 5” będzie godny starych produkcji, a może podzieli los „Kryształowej Czaszki”? O tym przekonamy się 30 czerwca 2023, gdy nowa odsłona serii zadebiutuje w kinach.
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic