Tom Cruise jest przede wszystkim znany jako aktor, ale od 1996 r., od „Mission: Impossible”, angażuje się również w produkcję filmową. Wśród innych projektów, gdzie nie tylko zagrał, ale też wziął na siebie obowiązki organizacyjne, wymienić też można m.in. „Vanilla Sky”, „Ostatniego Samuraja” i „Top Gun: Maverick”. Z kolei w 2023 i 2024 r. zobaczymy siódmą i ósmą część „Mission: Impossible”, przy których Cruise też pracował jako producent.
„Począwszy od +Mission: Impossible+, Tom Cruise rozwinął talent producencki, który dorównał jego niezwykłemu talentowi aktorskiemu. Tom podchodzi do produkcji z taką samą wielką dbałością o szczegóły, jaką wykazuje we wszystkich swoich zawodowych przedsięwzięciach. Jego zaangażowanie w opowiadanie odważnych, wciągających historii […] zaowocowało kilkoma z najpopularniejszych filmów w historii” – napisali we wspólnym oświadczeniu prezesi Amerykańskiej Gildii Producentów Filmowych, Donald De Line i Stephanie Allain, uzasadniając przyznanie 60-letniemu Cruise'owi nagrody za całokształt twórczości im. Davida O. Selznicka (producent mający na swoim koncie m.in. „Przeminęło z wiatrem”).
Jak informuje Associated Press, gwiazdor odbierze to wyróżnienia podczas gali, która 25 lutego odbędzie się w hotelu The Beverly Hilton w Beverly Hills. Uroczystość nie będzie transmitowana w telewizji.
Wśród dotychczasowych laureatów nagrody im. Davida O. Selznicka są m.in. Steven Spielberg i odpowiadająca za cykl filmów o Bondzie, Barbara Broccoli.
Po ogromnym sukcesie komercyjnym „Top Gun: Maverick” bardzo prawdopodobne jest, że wkrótce kolekcja nagród Cruise'a wzbogaci się o kolejne statuetki. (PAP Life)