"Magdalena Abakanowicz to wielki twórca, przemawia do
publiczności niezależnie od jej wieku i wykształcenia, najbardziej
chyba znana we Francji z polskich artystów. Dlatego natychmiast
wykorzystałem okazję, gdy w ubiegłym roku nadarzyła się możliwość zorganizowania jej wystawy" - powiedział Patrice Trigano prowadzący położoną w sercu Dzielnicy Łacińskiej galerię noszącą jego nazwisko.
Na wystawie zgromadzono monumentalne rzeźby z brązu i stali,
nawiązujące w temacie do legendy Króla Artura i z aluzjami do
sztuki staroegipskiej. Rysunki to dramatyczne "Twarze, które nie
są portretami".
"Często wystawiam w Paryżu i każdy powrót do tego miasta jest
odkrywaniem go na nowo" - wyznała Magdalena Abakanowicz. Dodała, że za każdym razem myśli o tym, że stolica Francji " w ogóle nie była ruszona wojnami", co powoduje w niej żal z powodu "unicestwienia starej Warszawy, która była równie
pięknym miastem, ale której już nie ma".
Magdalena Abakanowicz wśród licznych odznaczeń posiada również krzyż komandorski francuskiego Orderu Sztuki i Literatury.
Paryska wystawa trwać będzie do końca marca b.r.
Ludwik Lewin