Wiadomość o zmianach w obsadzie serialu „Wiedźmin” była dla widzów ogromnym zaskoczeniem. Obecnie czekamy na trzeci sezon produkcji, ostatni, w którym w roli Geralta z Rivii zobaczymy Henry`ego Cavilla. Aktor jakiś czas temu ogłosił, że rezygnuje z grania w serialu. Jego miejsce zajmie Liam Hemsworth. Długo czekaliśmy na wypowiedzi pozostałych członków obsady i producentki „Wiedźmina”, Lauren S. Hissrich. W rozmowie z „IGN” opisywała przyszłość wiedźmińskiego świata:
Jestem bardzo podekscytowana tym, że możemy wciąż rozwijać to uniwersum i pozwalamy mu się rozrastać, to daje nam nową energię i chemię, których jeszcze nie dane nam było odkryć. Dla mnie telewizja stanowi możliwość zabawy, nie wiesz dokładnie, jak zakończy się ta przygoda.
Wydaje się zatem, że jej zdaniem „Wiedźmin” nie straci na jakości z powodu rezygnacji aktora.
Na temat odejścia Cavilla wypowiedział się także Joey Batey, czyli serialowy Jaskier, w rozmowie z „Dexerto”:
Tak, rozmawiałem z Henrym. Pisaliśmy ze sobą, to mój dobry przyjaciel. Wysłałem mu wiadomość, po prostu pisząc, jak bardzo wszyscy za nim tęsknimy… oczywiście ja najbardziej. Jesteśmy z Henrym kumplami. Spędziliśmy razem cztery lata, tworząc wspólną historię.
Występy obu aktorów zostały pozytywnie odebrane przez widzów. Jeszcze w tym roku zobaczymy Batey`a w innym serialu ze świata „Wiedźmina” – „Wiedźmin: Rodowód krwi”. Batey i Cavill zaprzyjaźnili się na planie wspólnej produkcji i pozostają w ciągłym kontakcie.
Beau DeMayo wskazuje, że problemem „Wiedźmina” był brak zbieżności z materiałem źródłowym. Poprzedni scenarzysta zapewnia, iż jego koledzy zlekceważyli książki Andrzeja Sapkowskiego i gry CD Projekt Red, na podstawie których pierwotnie powstawać miał serial. Te same przyczyny stały się powodem odejścia Henry`ego Cavilla z serii.
Judyta Nowak - RMF Classic