Najważniejszym elementem Festiwalu pozostaje osiem konkursów filmowych, m.in. Konkurs Główny o statuetkę Złotej Żaby, Konkurs Etiud Studenckich o statuetkę Złotej Kijanki oraz retrospektywy najważniejszych gości i laureatów nagród.
"Rama festiwalu nie zmienia się. W konkursie głównym mamy piętnaście filmów, w tym trzy polskie, co świadczy o coraz lepszej kondycji naszego kina" - podkreślił podczas konferencji prasowej w czwartek Marek Żydowicz, pomysłodawca i dyrektor festiwalu.
Polskie kino reprezentować będą filmy: "Róża" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego, "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego oraz "W ciemności" Agnieszki Holland.
Nagrodę za Całokształt Twórczości otrzyma w tym roku John Seale, australijski operator, laureat Oscara. Jak podkreślają organizatorzy, artysta przez trzy dekady kariery wypracował sobie unikalny, rozpoznawany przez wszystkich miłośników kina autorski styl.
Nagroda za Wybitne Osiągnięcia w Filmie Dokumentalnym wręczona zostanie Albertowi Mayslesowi, dokumentaliście, pionierowi "kina bezpośredniego", który został uznany przez Eastman Kodak za jednego ze 100 najlepszych autorów zdjęć filmowych na świecie.
"Nagroda za Całokształt Twórczości dla Polskiego Reżysera ze Szczególną Wrażliwością Wizualną zostanie wręczona Andrzejowi Wajdzie, jednemu z najbardziej zasłużonych twórców w historii polskiej kinematografii. Wielbiciele filmowych dzieł mistrza będą mieli niezwykłą możliwość zapoznać się również z jego twórczością rysunkową dostępną na wystawie, która zostanie otwarta drugiego dnia festiwalu w Bydgoszczy" - dodał Żydowicz.
Dodatkowo w trakcie Festiwalu 10. rocznicę swojego powstania będzie obchodziła założona przez Andrzeja Wajdę oraz Wojciecha Marczewskiego szkoła filmowa. Z tej okazji spodziewani się twórcy związani z tą uczelnią, m.in. Volker Schloendorff.
W jury licznych festiwalowych konkursów zasiądą znane osobistości świata kina. Joel Schumacher, reżyser "Upadku", "Klienta", "Czasu zabijania" i "Telefonu", będzie przewodniczył pracom jury Konkursu Filmów Polskich.
"Polskie obrazy będą oceniać twórcy zagraniczni. chcemy w ten sposób skonfrontować nasze kino z tym, co dzieje się na świecie, by wywołać dyskusję na ten temat" - zaznaczył Żydowicz.
Na czele jury Konkursu Krótkometrażowych Filmów Dokumentalnych stanie Haskell Wexler, operator filmowy, laureat dwóch Oscarów i Złotej Żaby Plus Camerimage za Całokształt Twórczości. Jury Konkursu Pełnometrażowych Filmów Dokumentalnych przewodniczyć będzie Jay Rosenblatt, niegdyś terapeuta, obecnie, po ponad trzech dekadach kariery, jeden z dokumentalistów amerykańskiej branży filmowej.
Przewodniczącym jury Konkursu Głównego będzie Roger Donaldson, pochodzący z Nowej Zelandii twórca, który zyskał międzynarodową sławę takimi filmami jak "Bunt na Bounty", "Rekrut" czy "Angielska robota". Natomiast jury Konkursu Etiud Studenckich przewodzić będzie Roger Spottiswoode, kanadyjski reżyser, autor jednego z filmów o Jamesie Bondzie - "Jutro nie umiera nigdy".
"Poza tym na festiwalu odbędzie się także retrospektywa filmów Hala Hartleya, jednego z największych twórców amerykańskiego kina niezależnego. Jego obrazy skrzą się od inteligentnych dialogów, ciętych ripost i umiłowania subtelnego dowcipu" - dodał Żydowicz.
Goście festiwalu zobaczą także przegląd nowego kina niemieckiego oraz przegląd filmów litewskiego filmowca Sarunasa Bartasa.
Marek Żydowicz nie chciał w czwartek składać deklaracji, że festiwal na dłużej pozostanie w Bydgoszczy. Jak podkreślił, losy imprezy uzależnia od szans na realizację budowy profesjonalnego centrum festiwalowego.
Camerimage od 19 lat nagradza najlepszych operatorów filmowych świata. Do Polski na zaproszenie organizatorów przyjeżdżały już w minionych latach takie gwiazdy kina, jak m.in. David Lynch, Alan Parker, Terry Gilliam, Volker Schlodorff, Sven Nykvist, Vittorio Storaro czy Brett Ratner.
W tym roku festiwal otworzą filmy: "Rzeź" Romana Polańskiego, "Wstyd" w reżyserii Steve'a McQueena i "Histeria - romantyczna historia wibratora", który wyreżyserowała Tanya Waxler.
Tegoroczna edycja Festiwalu Camerimage potrwa do 3 grudnia.
