Producentki filmu, Molly Hassel i Lauren Versel, poinformowały na konferencji prasowej, że zdjęcia do filmu rozpoczęły się 11 kwietnia w Nowym Jorku. Jak zaznaczyły, podkrakowska wytwórnia już wkrótce weźmie udział w produkcji tego obrazu.
"Arbitrage" Nikolasa Jareckiego to film w gwiazdorskiej obsadzie z nagrodzoną Oscarem Susan Sarandon, zdobywcą Złotego Globa Richardem Gere i nominowanym do Oscara Timem Rothem. W filmie zagra też Laetitia Casta.
Obraz ma być thrillerem opowiadającym o finansiście-oszuście bliskim bankructwa, któremu w ratowaniu majątku przeszkadzają niebezpieczni ludzie z branży, a problemy zawodowe zaczynają niszczyć życie prywatne.
"Czy zdaliśmy amerykański egzamin, okaże się po tym, jaki sukces odniesie na świecie film Vamps, nad którym właśnie kończą się prace w Alvernia Studios" - powiedział PAP wicedyrektor wytwórni Marek Gabryjelski.
Producentkami tego filmu są te same osoby: Molly Hassel i Lauren Versel, które nadzorują produkcję "Arbitrage'u".
Reżyserka "Vamps", Amy Heckerling, znana z "I kto to mówi", w Alvernia Studios dokonywała przez ostatnie tygodnie końcowych prac nad swoim najnowszym filmem. Światowa premiera obrazu ma się odbyć jeszcze w tym roku.
W rozmowie z PAP Heckerling wyjaśniła, że w podkrakowskim studiu powstawały głównie efekty specjalne oraz ścieżka dźwiękowa do filmu. "Alvernia to niewiarygodne studio, które ma wszystkie pracownie w jednym miejscu. To rzadko spotykane. W Hollywood studio dźwięku, studio obrazu, studio 3D i inne są często oddzielnymi firmami" - powiedziała.
"Poza tym poziom tutaj, jeśli mam porównać, jest taki sam jak w Hollywood, wszystkie elementy tak samo dobrze tu funkcjonują, niektóre lepiej, np. studio efektów specjalnych. Macie tu świetnych specjalistów w tej dziedzinie, są bardzo kreatywni, utalentowani, poza tym entuzjastyczni i - co ważne - mają poczucie humoru" - zaznaczyła.
