"Julia Szewczyk przekonała nas najbardziej swoją interpretacją, taką nie wprost, nieco ironiczną, a także swoją piosenką autorską, bardzo bolesną, która opowiada o pozycji kobiety w związku" – wyjaśnił werdykt przewodniczący jury Konrad Imiela.
Jury, w którym zasiadali również Jacek Bończyk, Eliza Gaust, Barbara Małecka, Rafał Kmita, Piotr Kofta, Anna Sroka-Hryń oraz Jakub Szydłowski i Krzysztof Wawrzyniak było zgodne, że nagroda główna – statuetka Jonaszka i 8 tys. zł, powinna trafić do Julii Szewczyk, która jest absolwentką Akademii Teatralnej w Warszawie oraz Studium Musicalowego przy Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu i przez kilka miesięcy szkoliła się w Escuela Superior de Arte Dramatico de Sevilla. Aktorka wykonała "Kiedy księżyc jest w nowiu" do tekstu Jonasza Kofty z muzyką Janusza Strobla oraz swoją autorską piosenkę "Tylko lub mnie".
Drugie miejsce i nagrodę w wysokości 3 tys. zł wyśpiewała Michalina Przybyłowska wykonaniem "Rimbaud – aniele stróżu mój" (Jonasz Kofta, Juliusz Loranc) oraz "Nie wiem, czy zdążę" (Asja Łamtiugina, Włodzimierz Korcz). Artystka jest studentką III roku Akademii Muzycznej im. G. i K. Bacewiczów w Łodzi na Wydziale Sztuk Scenicznych oraz absolwentką PSM I stopnia im. H. Melcera w Kaliszu.
Na trzecim miejscu, z nagrodą w wysokości 2 tys. zł, znalazł się Kajetan Wolas – songwriter i wokalista, który swoje umiejętności doskonalił m.in. w Szkole Muzycznej Jazzu w Krakowie. Uwagę jury przykuła jego interpretacja tekstu "Bliskość ciszy" Jonasza Kofty i autorski utwór, zatytułowany "Wiatr".
Wręczono także "nagrodę równościową" w wysokości 1 tys. zł, przyznawaną przez pełnomocniczkę prezydenta Łodzi ds. równego traktowania; trafiła ona do duetu: Anna Chorostecka i Natalia Dudziak.
Podobnie jak w ubiegłym roku jury przyznało wyróżnienie dla najlepszego akompaniatora, które trafiło do pianisty Emanuela Ratajczyka.
W przesłuchaniach na żywo V Konkursu Piosenki Aktorskiej im. Jonasza Kofty zmierzyło się jedenastu wykonawców, których wcześniej wybrano spośród blisko stu zgłoszeń z całego kraju.
"To jest konkurs piosenki w teatrze, braliśmy więc pod uwagę bardzo dużo czynników, nie tylko kryteria tak fundamentalne jak piękny głos czy świetna dykcja. Tym bardziej że dziś piosenka aktorska to bardzo szerokie pojęcie. Mamy nowe stylistyki muzyczne, wielu wykonawców odcisnęło na gatunku swój mocny ślad. Szukaliśmy tych nowych pomysłów na interpretację" – podkreślił Konrad Imiela.
Laureaci zaprezentowali się w niedzielę przed publicznością festiwalu OFF-Północna, w ramach którego organizowany jest konkurs. Gala Finałowa z koncertem "Najpiękniejsza" Anny Sroki-Hryń zakończyła tegoroczny, siódmy już festiwalu, który za cel stawia sobie prezentowanie różnorodności muzycznych teatralnych form.
Agnieszka Grzelak-Michałowska
