"Praktycznie nieznane w Polsce, choć chyba najpiękniejsze
dzieło Dvoraka przygotował ponad 150-osobowy zespół Teatru
Narodowego im. Leona Janacka z Brna. Premiera spektaklu miała
miejsce przed dwoma laty, muzykami kierował Jana Stycha, zaś w
partii tytułowej zadebiutowała Pavla Vykopalova" - powiedział
Maciej Figas, dyrektor Opery Nova w Bydgoszczy.
Tegoroczny festiwal rozpoczął spektakl taneczny "Pan
Twardowski", przygotowany przez balet bydgoskiej Opery Nova w
inscenizacji i choreografii jego szefa - Marka Zajączkowskiego.
Dzieło wystawiane było dotąd w Bydgoszczy dwukrotnie - w 1966 i w 1982 roku.
"Nasz jubileuszowy, 50. sezon, spięła w ten sposób klamra
polskich tytułów. W ubiegłym roku pokazaliśmy premierę opery
Manru Ignacego Jana Paderewskiego, a teraz zrobiliśmy polski balet - Pana Twardowskiego Różyckiego" - zaznaczył Maciej Figas.
Obok polskiego spektaklu, widzowie BFO zobaczyli także
taniec w wykonaniu gości z USA - Complexions Contemporary Ballet. Zespół istniejący od 1994 roku, chociaż wielokrotnie gościł na europejskich scenach, do Polski przyjechał po raz pierwszy.
Tradycyjnie już, większość festiwalowych spektakli, to
propozycje największych polskich scen operowych. Opera Bałtycka z Gdańska pokazała "Kawalera srebrnej róży" Ryszarda Straussa,
przedstawienie przygotowane przez międzynarodowy zespół artystów, a Teatr Wielki z Poznania - "Bal maskowy" Verdiego.
Opera Wrocławska planowała prezentację dwóch dzieł
jednoaktowych - "Ester" Tomasza Praszczałka i "Hagith" Karola
Szymanowskiego. Na przeszkodzie stanęła jednak niedyspozycja
solistki i zamiast tego widzowie zobaczyli oprę "Gracze" według
Mikołaja Gogola, którą zaczął pisać Dymitr Szostakowicz, a
skończył Krzysztof Meyer.
Cieszący się największym zainteresowaniem festiwalowej
widowni musical "Kiss me, Kate" Portera wykonali z kolei artyści
Teatr im. Baduszkowej z Gdyni. Prezentacjom festiwalowym
towarzyszył przegląd oper na DVD w sali kameralnej Opery Nova.