Ed Sheeran został pozwany za domniemane naruszenie praw autorskich przez rodzinę nieżyjącego kompozytora Eda Townsenda oraz firmę Structured Asset Sales, która jest współwłaścicielem praw do jego twórczości, w tym do piosenki „Let's Get It On” skomponowanej dla Marvina Gaye’a. Według pozwu Sheeran powtórzył istotne elementy tego utworu w swoim przeboju „Thinking Out Loud”.
Podczas przesłuchania Sheerana, które odbyło się 1 maja, muzyk odpowiadał na pytania swojej prawniczki Ilene Farkas. Ta w pewnym momencie zapytała go, co zrobi, jeśli sąd uzna, że jego piosenka „Thinking Out Loud” jest plagiatem utworu „Let's Get It On”. „Jeśli tak się stanie, skończę, przestanę” - odpowiedział muzyk, po czym dodał, że takie insynuacje głęboko go obrażają. „Pracuję naprawdę ciężko, by być tam, gdzie jestem. Poświęcam całe swoje życie na bycie wykonawcą i autorem tekstów, a ktoś to umniejsza” – zaznaczył rozgoryczony artysta.
Spadkobiercy Townsenda i firma Structured Asset Sales domagają się od Sheerana odszkodowania w wysokości 100 mln dolarów. Prawnicy piosenkarza nie zaprzeczają, że między obiema piosenkami są pewne podobieństwa, twierdzą jednak, że wynika to z tego, że "Thinking Out Loud" odwołuje się do podstaw komponowania muzyki popularnej, a to jest własnością publiczną. (PAP Life)