"Ragtime" Stephena Flaherty'ego to opowieść o narodzinach współczesnej Ameryki, historia żydowskiego emigranta z Europy
Wschodniej i czarnoskórego pianisty. To - jak podkreślają realizatorzy - nietypowy musical.
"Jego skomplikowana konstrukcja przypomina filmy Altmana. Chcę, żeby ta filmowość pojawiła się w teatrze. Nietypowy dla
musicalu jest też brak happy endu, wątków komediowych jest mało, poruszamy natomiast tematy współcześnie bardzo aktualne - tolerancji, akceptacji odmienności" - powiedziała podczas czwartkowej konferencji prasowej w Gliwicach reżyser spektaklu Maria Sartova, która zrealizowała wcześniej w gliwickim teatrze musicale "Hello, Dolly!" i "42nd Street".
Choreografię, na zaproszenie dyrekcji placówki, przygotowuje słynna rosyjska choreograf Elena Bogdanovich, współrealizatorka musicalu "Nord-Ost". Podczas jednego z przedstawień tego musicalu doszło do ataku czeczeńskich terrorystów na moskiewski teatr na Dubrowce. Sama Bogdanovich uniknęła tragicznego losu ofiar, bo spóźniła się na ten spektakl o półtorej godziny, jadąc z innego teatru.
"Moi przyjaciele do dziś nie doszli jeszcze do siebie, mają problemy z pamięcią i psychiką, wciąż się leczą. Ich życie
całkowicie się zmieniło" - mówiła podczas konferencji.
Rosyjska choreograf ceni realizowane w Polsce musicale. Jak podkreślała, "Metro" Janusza Józefowicza zapoczątkowało w Moskwie nową epokę musicalu. "Podczas pracy przy Ragtime chcemy z reżyser Marią Sartovą stworzyć efekt polifonii, przemieszania struktur i warstw" - mówiła.
Bogdanovich współpracuje z Teatrem Bolszoj, gdzie w 2002 r. zadebiutowała jako choreograf opery "Śnieżka" Rimskiego-Korsakowa. Jest absolwentką Wydziału Baletu Rosyjskiej Akademii Sztuki Teatralnej. Uczestniczyła w kilku międzynarodowych projektach, m.in. zrealizowała balet "Obrazy" do muzyki Aleksandra Skriabina w ramach Międzynarodowego Poczdamskiego Festiwalu Muzycznego, pracowała też w Paryżu i w Japonii.
W "Ragtime" wystąpią soliści GTM, Maria Meyer i Elżbieta Okupska z Teatru Rozrywki w Chorzowie oraz solista Teatru Wielkiego w Poznaniu Jaromir Trafankowski.
W marcu przyszłego roku w GTM planowana jest premiera bajki muzycznej dla dzieci "Pinokio" w reżyserii Pawła Gabary, a w
kwietniu kolejne autorskie przedstawienie teatru tańca w choreografii Katarzyny Aleksander-Kmieć. Na drugiej scenie GTM - w
Ruinach Teatru Miejskiego - Józef Opalski wyreżyseruje "Końcówkę" Samuela Becketta. Będzie to drugi niemuzyczny spektakl w historii teatru.
Na czerwiec 2008 r. jest natomiast planowana premiera widowiska muzycznego "Noc w Wenecji" Johanna Straussa w nietypowej scenerii Kąpieliska Leśnego w Gliwicach, ale jego realizacja zależy od pozyskania pieniędzy na ten cel. W kolejnym sezonie GTM chce z kolei wystawić musical "Billy Elliot" według słynnego filmu pod tym samym tytułem.